II C 1515/16 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z 2016-09-21
II C 1515/16
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 7 stycznia 2016 r. - powód T. S. wniósł o zasądzenie od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. kwoty 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14.10.2015 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.. Ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych (pozew k. 1-4).
W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 12 lutego 1999 r. w N. doszło do wypadku komunikacyjnego, którego sprawcą był ubezpieczony u pozwanego B. S.. W skutek wypadku śmierć poniosła babcia powoda A. S.. Wyrokiem z dnia 30 listopada 1999 r. B. S. został uznany winnym popełnienia czynu z art. 177 § 2 k.k. i za to przestępstwo skazany. Powód wezwał pozwanego do wypłaty zadośćuczynienia w wysokości 20.000 zł. Pozwany w dniu 13.10.2015 r. odmówił uznania roszczenia powoda. Powód wskazał, że łączyły go ze zmarłą silna więź rodzinna i emocjonalna. Powód odwiedza jej grób na cmentarzu, pamięta zapach świeżo upieczonego ciasta i uroczystości rodzinne z udziałem babci.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych (odpowiedź na pozew k. 24-32).
W uzasadnieniu pozwany wskazał, że babcia nie była prawym opiekunem powoda. Powód nie wskazał także jakie jego dobro osobiste zostało naruszone i nie udowodnił więzi o charakterze szczególnym dobra osobistego. Stosunki powoda z babcią były bliskie, ale nie wykraczały poza ramy normalnych, zwyczajowych stosunków panujących pomiędzy kochającymi się dziadkami i wnukami. Ponadto pozwany podniósł, iż od feralnego zdarzenia upłynął okres przeszło 17 lat. Upływ czasu ma istotny wpływ na zasadność oraz wysokość zadośćuczynienia, ponieważ łagodzi negatywne przeżycia związane ze śmiercią osoby najbliższej i pozwala pogodzić się ze stratą. Pozwany zwrócił także uwagę, że powód w sposób błędy podaje jako podstawę prawną swego roszczenia przepis art. 448 k.c.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 12 lutego 1999 r. w N. kierujący samochodem osobowym m-ki P. o nr rej. (...) B. S. nie udzielił pierwszeństwa pojazdu dla samochodu ciężarowego m-ki V. o nr rej. (...) powodując zderzenie obu pojazdów w następstwie czego nieumyślnie doprowadził do zgonu pasażerki kierowanego przez siebie pojazdu A. S. i za to na podstawie art. 177 § 2 k.k. wymierzono mu karę 1 roku pozbawienia wolności i na podstawie art. 69 i 70 k.k. wykonanie tej kary zawieszono na okres 4 lat.
(dowody: wyrok Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim z dnia 30.11.1999 r. k. 5, akta szkodowe płyta Cd k. 37).
Powód zwrócił się do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego o wypłatę zadośćuczynienia w wysokości 20.000 zł. Pismem z dnia 13 października 2015 r. w/w Fundusz odmówił wypłaty żądanej przez powoda kwoty i wskazał jednocześnie, że powód nie udowodnił żadnej szczególnej więzi ze zmarłą babcią, a jedynie zwykłe przywiązanie. Prowadził odrębne gospodarstwo domowe, nie udowodnił wystąpienia krzywdy psychicznej, której miałby doznać.
(dowód: pismo z dnia 13.10.2015 r. k. 6 i 6v, akta szkodowe płyta Cd k 37).
Powód jest wnukiem zmarłej A. S.. Powód pozostawał w dobrych relacjach ze swoją babcią A. S.. Powód w chwili śmierci babci miał 26 lat i studiował, nie mieszkał w domu rodzinnym z babcią A. S.. Powód odwiedzał babcię, wraz z rodziną spędzał z nią Ś., a także przyjeżdżał na wakacje. Babcia powoda mieszała ze swoim synem, opiekowała się jego dziećmi a także niepełnosprawnym bratem powoda.
(dowody: zeznania świadka T. N. k. 50 i verte, zeznania świadka D. S. k. 50 v - 51, zeznania powoda T. S. k. 51 i 51 v).
Powód po wypadku zmienił kierunek studiów i ukończył je z opóźnieniem. Jeszcze przed wypadkiem miał zamiar zmienić kierunek, ten na którym studiował nie odpowiadał mu, nie miał zaliczonych wszystkich przedmiotów. Na nowym kierunku studiów również miał problemy z terminowym zaliczeniem i ukończeniem o czasie studiów. Przed zakończeniem nauki związał się z kobietą i założył rodzinę, w chwili obecnej posiada dzieci. Po śmierci babci powód zorganizował wesele, zaprosił na nie rodzinę. Powód nigdy nie leczył się ani nie był hospitalizowany. Nie korzystał z pomocy lekarza specjalisty po śmierci babci, nie przyjmował też żadnych leków, a w tym wypisywanych na receptę. Powód uznał, iż trauma i smutek po śmierci babci przejdą same, wraz z upływem czasu i w tym zakresie nie potrzebuje pomocy ze strony specjalistów ani osób trzecich. Z uwagi na śmierć babci nie był zmuszony do zmiany jakichkolwiek planów życiowych.
(dowód: zeznania świadka T. N. k. 50 i verte, zeznania świadka D. S. k. 50 v - 51, zeznania powoda T. S. k. 51 i 51 v).
Powyższy stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie zgromadzonych w aktach dokumentów, których autentyczność i prawdziwość nie była kwestionowana przez strony, a Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im wiarygodności. Ponadto Sąd oparł się na zeznaniach świadków T. N. i D. S. oraz powoda.
Do zeznań świadka D. S. Sąd podszedł z ostrożnością biorąc pod uwagę fakt, że jest ona bliskim członkiem rodziny powoda, oraz córką zmarłej A. S., która według zeznań świadka T. N. oraz zeznań powoda najbardziej przeżyła śmierć matki. Zeznania świadka D. S. były emocjonalne i cechowały się subiektywizmem, pośrednio można uznać, że matka powoda jest zainteresowana korzystnym dla niego wynikiem tegoż postępowania. Z kolei dowód z przesłuchania świadka T. N. nie przyczynił się do udowodnienia szczególnej relacji powoda z babcią, ani nie stanowił podstawy do uznania, iż powód poniósł nadmierną krzywdę wskutek śmierci babci. Zeznania te potwierdzają zdaniem Sądu, iż powód żył z babcią rodzinnie, szanował ją, a po jej śmierci przechodził czas smutku i rozpaczy, jaki przeżywa się w sytuacji utraty osoby bliskiej. To prawda, że babcia powoda odeszła wskutek wypadku komunikacyjnego a nie przewlekłej choroby, jednakże powód nie wykazał, aby szok związany z tym wypadkiem spowodował u niego wystąpienie okoliczności nadzwyczajnych, które dekoncentrowały jego życia osobiste naukowe czy zawodowe. Co więcej, świadek T. N. wprost zeznał, że powód wskutek tego zdarzenia nie był zmuszony do zmiany jakichkolwiek planów życiowych. Natomiast jeśli chodzi o dowód z przesłuchania stron (ograniczony w niniejszej sprawie do przesłuchania powoda) ukształtowany został jako uzupełniający i fakultatywny, nie może on zastąpić innych dowodów. Dowód z przesłuchania stron ma charakter subsydiarny i stanowi jedynie formę uzupełnienia postępowania dowodowego, w wypadku, gdy pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 299 k.p.c.).
Na marginesie można również wskazać, że zeznania powoda i świadków składane po upływie tak długiego okresu czasu (ponad 17 lat) i w określonej sytuacji, w trakcie których twierdzili o ogromnej więzi łączącej powódkę z babcią, należy w ocenie Sądu traktować z pewnym dystansem. Motywacja wyjaśnień, spowodowana możliwością uzyskania zadośćuczynienia, może bowiem powodować pewną intencjonalną bądź nieintencjonalną tendencyjność w opisie i interpretacji określonych sytuacji i zachowań, by stanowiły one bardziej wiarygodny argumenty. Uzasadnienie pozwu o zadośćuczynienie, w którym profesjonalny pełnomocnik powoda pisze o ty, że u babci powoda ,,zawsze gościł zapach świeżo upieczonego ciasta’’, i, że na ,,jej twarzy zawsze gościł uśmiech, gdy tylko pojawiał się wnuk’’ należy pozostawić bez szerszego komentarza. Jedynie na marginesie można podnieść, że babcia powoda miała jeszcze innych wnuków, którymi się w dodatku na co dzień opiekowała, a szczególności małoletniego niepełnosprawnego brata powoda. W tym zakresie ta opisywana szczególna więź powoda, który okazjonalnie odwiedzał babcię nie zasługuje na żadne uwzględnienie.
Sąd zważył co następuje:
W niniejszej sprawie powód domagał się zasądzenia na swoją rzecz zadośćuczynienia w kwocie 10.000,00 zł za krzywdę wywołaną śmiercią swojej babci A. S..
Ogólną podstawę odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę statuują art. 822 i następne k.c. oraz przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152, z późn. zmianami). W myśl art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Art. 34 ust. 1 powołanej wyżej ustawy z dnia 22 maja 2003 r. stanowi natomiast, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia, przy czym zgodnie z art. 36 ust. 1 zd. 1 odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Jak wynika z art. 822 § 4 k.c., uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.
Do nowelizacji kodeksu cywilnego w 2008 roku i dodaniu do art. 446 k.c. paragrafu 4 możliwość wypłaty zadośćuczynienia za śmierć poniesioną na skutek deliktu osobom najbliższym zmarłego budziła wątpliwości i kontrowersje. Uchwałą z dnia 22 października 2010 roku (sygn. akt IIICZP 76/10) Sąd Najwyższy wskazał, iż „Najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 KC w związku z art. 24 § 1 KC zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku”.
Nie budzi wątpliwości Sądu, w świetle z art. 23 k.c., iż dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne (art. 24 § 1 k.c.). Przepis art. 448 k.c. wskazuje, iż w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Pozwany w toku procesu nie kwestionował swojej odpowiedzialności co do zasady za skutki wypadku z dnia 12 lutego 1999 roku, jednak podnosił, że powód nie wykazał i nie udowodnił zasadności dochodzonej kwoty zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę.
W niniejszej sprawie strona powodowa wskazywała, że pomiędzy nim a zmarłą babką A. S. istniała silna więź rodzinna i emocjonalna. Natomiast na skutek śmierci A. S. ucierpiało jego szczęśliwe dotąd życie rodzinne, powód załamał się, nie mógł spędzać czasu z babcią, nie mógł kontynuować nauki na studiach. Śmierć babci wywołała u niego ból i żal, a on sam pogrążył się w żałobie.
Przede wszystkim wskazać należy, że zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Reguła powyższa powtórzona została w art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W orzeczeniu z 17 grudnia 1996 r., (...), OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76 z glosą A. Z., P.. 1998, nr 1-2, s. 204 i nast., Sąd Najwyższy stwierdził, iż rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227) spoczywa na stronie, która z tych faktów wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.).
W kontekście powyższego wskazać należy, że poza zeznaniami świadków T. N. i D. S., z których jedna jest osobą bliską dla powoda oraz zeznaniami samego powoda brak jest dowodów potwierdzających tezę, iż nagła śmierć A. S. w sposób istotny zakłóciła funkcjonowanie powoda i miała wpływ na jego obecną aktywność życiową i zawodową. W tym aspekcie Sąd zwraca uwagę na ocenę zeznań świadków i powoda dokonaną przez Sąd w zważaniach j.w.
Nie ulega wątpliwości, iż nagłe odejście osoby, z którą pozostajemy w bliskich relacjach zawsze powoduje smutek i przygnębienie, co nie jest tożsame z doznaniem krzywdy. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień psychicznych. Zadośćuczynienie nie pełni tylko roli rekompensaty za samą utratę w każdym przypadku osoby bliskiej, lecz jest sposobem naprawienia wynikającej z tego krzywdy, ujmowanej jako silne negatywne uczucia przeżywane w związku ze śmiercią najbliższego członka rodziny.
Podkreślenia wymaga fakt, że od chwili zdarzenia powodującego śmierć babki powoda upłynęło już ponad 17 lat. Okres żałoby powoda zakończył się, więc już dawno. Należy mieć również na uwadze fakt, że w chwili śmierci babki powód był już osobą pełnoletnią, mieszkającą z rodzicami, planującą własną przyszłość. Powód nie mieszkał też z babcią. Powód i jego babcia odwiedzali się wzajemnie, byli dla siebie wsparciem. Jednak w ocenie Sądu jest to normalne, że w typowych relacjach rodzinnych więzi pomiędzy babcią a wnukiem są prawidłowe i serdeczne.
Oczywistym jest, iż tak znaczny upływ czasu istotnie złagodził cierpienia wywołane utratą babci. Nie bez znaczenia pozostaje również okoliczność, że powód po jej śmierci nie korzystał z pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej co świadczy o tym, iż był w stanie sam poradzić sobie z tym tragicznym przeżyciem. Powód po śmierci babci założył rodzinę i posiada dzieci, podjął pracę zawodową. Brak dowodów na to, iż zmiana kierunku studiów i ich późne ukończenie pozostają w związku przyczynowym ze śmiercią babci. Natomiast co do braku zatrudnienia powoda podczas studiów dać wiarę należy zeznaniom jego matki, że powód miał przeciwwskazania do pracy z uwagi na schorzenie kręgosłupa, a zatem przyczyną braku zatrudnienia nie była trauma i żałoba po babci, a warunki fizyczne powoda.
Nadmienić należy, iż strona powodowa była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, który powinien zadbać o należyte prowadzenie postępowania dowodowego i przedłożenie odpowiednich dowodów. Sąd nie miał obowiązku działania z urzędu w gromadzeniu materiału dowodowego, ani jego uzupełnieniu.
Sąd doszedł do przekonania, że brak podstaw do przyznania powodowi jakiejkolwiek kwoty zadośćuczynienia i wobec powyższego powództwo należało oddalić jako niezasadne o czym orzeczono jak w pkt I wyroku.
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Powód jako strona przegrywając sprawę obowiązany był zwrócić na rzecz pozwanego kwotę 2.400,00 zł, na którą złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych .
ZARZĄDZENIE
1. odnotować;
2. odpis doręczyć pełnomocnikowi powoda – k. 54 a.s.;
3. przedstawić z apelacją lub za 30 dni celem uprawomocnienia.
SSR Agnieszka Perehubka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Południe w Warszawie
Data wytworzenia informacji: