II C 3306/15 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z 2018-12-20
Sygnatura akt II C 3306/15
UZASADNIENIE
Powód J. B. w pozwie z 08.12.2015 r. zażądał zasądzenia na jego rzecz solidarnie od pozwanych Wspólnoty Mieszkaniowej (...) przy ul. (...) w W., M. L. (1) i A. S.:
a) 36 000 zł z ustawowymi odsetkami od 19.04.2013 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia
b) kosztów procesu.
(k. 1-6).
Postanowieniem z 21.11.2016 r. umorzono postępowanie w stosunku do pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej (...) przy ul. (...) w W..
(postanowienie k. 284).
W odpowiedziach na pozew A. S. (1) i M. L. (1) wniosły o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz każdej z nich kosztów procesu.
(k. 76-79; k. 91-95).
W piśmie z 12.10.2018 r. powód wskazał, że ogranicza roszczenie do 25 069 zł, od których żąda zasądzenia odsetek.
(pismo k. 442).
Sąd ustalił, co następuje.
Powód J. B. urodził się w (...) r. Od lat mieszka przy ul. (...) w W. z żoną D. B., która jest niepełnosprawna i wymaga opieki.
(bezsporne).
Właściciele lokali wchodzących w skład nieruchomości przy ul. (...) w W., tworzą wspólnotę mieszkaniową. Wspólnota (...).09.2007 r. zawarła z pozwaną M. L. (1), A. L. i W. L. – wspólnikami prowadzącymi działalność gospodarczą pod firmą (...) s.c. - umowę o administrowanie nieruchomością wspólną. Do zakresu ich zadań należało m.in. prowadzenie bieżących spraw związanych ze zwykłą eksploatacją budynku, utrzymywanie i użytkowanie obiektu zgodnie z wymogami ustawy prawo budowlane i o własności lokali, czy bieżące kontrolowanie i konserwacja stanu nieruchomości, w tym np. utrzymywanie w należytym stanie sanitarnym otoczenia nieruchomości wspólnej
(umowa o administrowanie k. 122-125).
M. L. (1) prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) s.c. M. L. (1) wspólnik spółki cywilnej.
(zaświadczenienie z CEiIoDG k. 8)
02.11.2009 r. wspólnota mieszkaniowa i pozwana A. S. (1) zawarli umowę dotyczącą prac porządkowych na terenie nieruchomości wspólnej. Pozwana zobowiązała się m.in. aby w okresie zimowym oczyszczać ze śniegu, błota i lodu chodniki, niezwłocznie przystępować do usuwania śniegu w trakcie intensywnych opadów.
(umowa k. 81-82 i załącznik do umowy k. 83-84).
Pozwana A. S. (1) prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) A. S. (1)”.
(zaświadczenienie z CEiIoDG k. 9)
15.12.2012 r. w godzinach porannych powód wyszedł wyrzucić śmieci do altany śmietnikowej znajdującej się pod blokiem mieszkalnym przy ul (...) w W.. Wracając pośliznął się na oblodzonym chodniku i upadł. Powód miał na sobie obuwie zimowe, antypoślizgowe. Po odzyskaniu przytomności przy pomocy sąsiadów został odprowadzony do domu, skąd został przewieziony ambulansem do szpitala.
(zeznania świadka D. B. na rozprawie w dn. 12.10.2018 r., zeznania świadka M. Ż., k. 282, ).
Z dokumentacji sporządzonej tego dnia na izbie przyjęć wynika, że w skierowaniu na badanie wskazano uraz klatki piersiowej, zapalenie lewostronne płuc, podejrzenie złamania kręgu L5, powierzchowny uraz klatki piersiowej. Z przeprowadzonego na izbie z powodem wywiadu wynikało, że zgłasza uraz tylnego odcinka żeber, ból przy oddychaniu, duszność, astmę oskrzelową, ból klatki piersiowej. Powodowi podano ketonal. Po przebadaniu powoda nie wykluczono złamania trzonu kręgu L5 i skierowano go do wojskowego instytutu medycznego oddział ortopedii, gdzie nie stwierdzono jednak dolegliwości bólowych ani odchyleń zalecając kontrolę po 2 tygodniach.
(dokumentacja medyczna k. 189, 190, 191).
16.12.2012 r. powód i jego żona zawarli z Z. S. (1) umowę, na podstawie której Z. S. miała się nimi od 01.01.2013 r. codziennie opiekować oraz sprzątać, robić zakupy, gotować, kąpać, prać, z wynagrodzeniem 20 zł za godzinę pracy. Umowę rozwiązano 10.04.2013 r. W 2013 r. powód i żona wypłacili jej z tego tytułu: za styczeń 3000 zł (25 dni x 6 godzin), za luty 2400 zł (20 dni x 6 godzin), za marzec 1440 zł (12 dni x 6 godzin), za kwiecień 600 zł (10 dni x 6 godzin). Ponadto w/w osoby korzystały z usług opiekuńczych ośrodka pomocy społecznej.
(umowy k. 28-32, rozwiązanie umowy k. 33, decyzje, k. 261-263).
Z historii choroby powoda z poradni internistycznej z 17.12.2012r. wynika, że rozpoznano przepuklinę pourazową i skierowano na dalsze badanie, z 28.01.2013 r. że miał duszności, nadciśnienie, chorobę płuc, z 1.02.2013 r. że miał ostre zapalenie oskrzeli, z 11.02.2013r. że powiększyła się przepuklina.
(historia choroby k. 144-146).
11.02.2013 r. powód w trybie pilnym został przyjęty do wojskowego instytutu medycznego z podejrzeniem przepukliny brzusznej i duszności. Nie stwierdzono podstaw do hospitalizacji powoda i na dalsze leczenie skierowano do przychodni rejonowej
(dokumentacja medyczna k. 21-22).
22.04.2013r. wystawiono skierowanie do poradni ortopedycznej z rozpoznaniem złamania kręgu odcinka lędźwiowego kręgosłupa.
(skierowanie k. 192).
21.06.2013 r. powód zakupił aparat słuchowy za 2106 zł.
(faktura k. 34).
Z historii choroby powoda z października i listopada 2013 r. (...) W. P. wynika, że rozpoznane złamanie odcinka lędźwiowego kręgosłupa i miednicy miało miejsce 15.12.2012 r. Rozpoznano też zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa.
(dokumentacja medyczna k. 192).
21.03.2014r. i 17.11.2014 r. wystawiono zaświadczenia lekarskie, z których wynika, że po upadku u powoda pogorszyła się wydolność oddechowa, jest pod opieką pulmonologa, ma rozległą przepuklinę brzuszną.
(zaświadczenie k. 23 i 142).
24.08.2015r. rozpoznano u powoda dychawicę oskrzelową.
(zaświadczenie k. 26).
Z zaświadczenia lekarskiego z 5.10.2016 r. wynika, że od 01.2013 r. powód miał przedłużające zapalenie oskrzeli.
(zaświadczenie k. 142).
Po wypadku z dnia 15.12.2012 r., w poźniejszym czasie powód zwichnął bark (zeznania świadka D. B.).
Sąd dał wiarę zeznaniom następujących świadków: M. Ż., D. B., A. W., E. M., A. P., S. K. A. J., S. K. na okoliczność przebiegu wypadku i stanu chodnika w dn. 15.12.2012 r. Nie wnosiły nic istotnego do sprawy zeznania świadków: M. B., T. L., J. S., M. P., S. T., i M. M.. Sąd dał wiarę zeznaniom świadków Z. S. (1) i E. P., jednak zaznania te nie mogły stanowić samodzielnego dowodu na okoliczność stanu zdrowia powoda po wypadku w dniu 15.12.2012 r. Nadto Sąd miał na uwadze zeznania pozwanych A. S. i M. L. (1) w zakresie w jakim korespondowały w pozostałym materiałem dowodowym.
Sąd zważył, co następuje.
Powództwo podlega oddaleniu.
W przypadku pozwanej M. L. sąd uznał przede wszystkim, że nie odpowiada ona za skutki zdarzenia z 15.12.2012 r. Natomiast w przypadku pozwanej A. S. uznano, że nawet przyjmując, że ponosi za nie odpowiedzialność, to powód nie wykazał, jakie były jego następstwa, a więc jaki jest zakres szkody, którą winna naprawić, co skutkuje oddaleniem powództwa także co do niej. Na marginesie dodać w tym miejscu trzeba, że nawet gdyby hipotetycznie założyć, że i M. L. odpowiada za to zdarzenie, to powództwo co do niej podlegało by oddaleniu z tych przyczyn, co w stosunku do A. S..
Sąd za wykazany uznał fakt przewrócenia się powoda na chodniku, jak i fakt, że przyczyną jego upadku była zalegająca na powierzchni chodnika pokrywa lodowa. Okoliczności te nie były zresztą kwestionowane.
Jednocześnie uznano, że podmiot odpowiedzialny za utrzymanie czystości na chodniku nie wywiązał się z tego obowiązku. Utrzymanie czystości i porządku w gminach należy do obowiązkowych zadań własnych gminy (art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 13.9.1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach). Gmina ma obowiązek zapobiegać zanieczyszczaniu ulic, placów i terenów otwartych, w szczególności przez zbieranie i pozbywanie się (z zastrzeżeniem art. 5 ust. 4 ww. ustawy) błota, śniegu, lodu oraz innych zanieczyszczeń uprzątniętych z chodników przez właścicieli nieruchomości (art. 3 ust. 2 pkt 11 ww. ustawy). Wspomniany art. 5 ust. 4 ustawy stanowi, iż to właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości. Przy czym za właściciela nieruchomości uważa się także osoby posiadające nieruchomości w zarządzie lub użytkowaniu, a także inne podmioty władające nieruchomością (art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy).
Na podstawie umowy zawartej przez wspólnotę mieszkaniową i pozwaną A. S., do obowiązków A. S. należało uprzątanie śniegu i lodu z chodnika, na którym doszło do zdarzenia. Nawet jeśli hipotetycznie przyjąć, że czyniła ona starania mające na celu zapewnienie, aby nawierzchnia chodnika nie była śliska, to okazały się one nieskuteczne. Obowiązek zachowania nawierzchni w stanie bezpiecznym dla poruszających się po niej osób nie polega bowiem na starannym działaniu, lecz na tym, aby zapewnić skuteczność tych działań poprzez trwałe usunięcie z niej czynników powodujących śliskość. Nie zwalnia więc od odpowiedzialności wykazywanie, że osoba odpowiedzialna za utrzymanie porządku czy kto inny w jej imieniu podejmował działania w tym kierunku, skoro nie okazały się one skuteczne. Skoro na A. S. spoczywał obowiązek należytego utrzymania chodnika a ten nie był utrzymany w stanie zapewniającym bezpieczne przemieszczanie się po nim przechodniów - to ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 415 kc za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym. Zawiniony czyn niedozwolony polega na tym, że dopuszczono do tego, że powierzchnia, po której poruszał się powód była śliska, co doprowadziło do upadku. Nawierzchnia nie była w stanie bezpiecznym dla poruszających się po niej osób.
Jeżeli chodzi o pozwaną M. L., to sąd miał na uwadze, że wspólnota mieszkaniowa utrzymywanie porządku w obrębie nieruchomości wspólnej powierzyła innemu przedsiębiorcy - A. S.. Zatem to nie ona ponosi odpowiedzialność za brak utrzymania czystości na chodniku. M. L. nie można też przypisać winy w wyborze A. S. do wykonywania tych czynności, gdyż to wspólnota podjęła w tym zakresie decyzję. A gdyby się z tym nie zgodzić, to z uwagi, że A. S. w dacie zdarzenia była przedsiębiorcą zawodowo trudniącym się wykonywaniem takich czynności, to M. L. i tak nie odpowiadała by za ewentualne szkody (art. 429 kpc). Dlatego co do tej pozwanej powództwo oddalono z powodu braku legitymacji.
Jeśli zaś chodzi o A. S., to w jej przypadku mimo uznania odpowiedzialności za zdarzenie powództwo nie mogło być uwzględniono, gdyż nie wykazano, jakie dokładnie szkody poniósł w jego następstwie powód i jaki był ich rozmiar. W tym zakresie na powodzie, którego reprezentował profesjonalny pełnomocnik, spoczywał zaś ciężar dowodu (art. 6 kc i art. 232 kpc), któremu nie sprostano.
I tak w pozwie uzasadniając żądanie wskazano, że następstwem zdarzenia było w szczególności pogorszenie się słuchu i wzroku powoda oraz podejrzenie pęknięcia kręgu. Mowa też o urazie klatki piersiowej, tylnego odcinka żeber, czy dusznościach i powstałej na skutek wypadku przepuklinie. To czy zdarzenie faktycznie wpłynęło np. na słuch i wzrok powoda wymagało jednak wiadomości specjalnych, których sąd nie ma. To samo tyczy się wpływu wypadku na występujące duszności czy przepuklinę. Ostatecznie powód cofnął jednak wnioski o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych lekarzy (k. 3, 426, 442, 450). W rezultacie przyjąć należy, że powód mimo takiego obowiązku nie udowodnił tych faktów, a z których wywodził dla siebie skutki prawne. Przy okazji w tym miejscu należy odnotować, że z zeznań żony powoda wynika, że już przed zdarzeniem powód miał rozedmę płuc, przepuklinę, słabszy słuch, (k. 448v, 449), w związku z czym jego twierdzenia, że te schorzenia były wynikiem przedmiotowego wypadku winny być zweryfikowane przez osobą mającą wiadomości specjalne. Podobne uwagi tyczą się innych wskazanych następstw zdarzenia jak podejrzenie pęknięcia kręgu, uraz klatki piersiowej i tylnego odcinka żeber. Jakie nowe urazy spowodował wypadek, czy miał on (i jaki) wpływ na istniejące wcześniej schorzenia, a także jakie konsekwencje dla zdrowia powoda oraz jego tryb życia miały te urazy, winno być poddane analizie biegłego. Przedłożona dokumentacja medyczna, jakkolwiek obszerna, nie może – bez poddania jej analizie biegłego - stanowić podstawy ustaleń sądu, jakich powód doznał obrażeń. W przeciwnym razie należałoby na podstawie sporządzonej w dniu zdarzenia dokumentacji medycznej przyjąć, że np. zgłoszone zapalenie płuc, duszność, astma, to także skutki zdarzenia, co nie wydaje się oczywiste. Jakkolwiek też w pozwie i dokumentacji medycznej sporządzonej zaraz po zdarzeniu mowa o samym podejrzeniu złamania kręgu (powoda po wypadku skierowano do wojskowego instytutu medycznego oddział ortopedii, gdzie ostatecznie nie stwierdzono odchyleń), to już z dalszej dokumentacji wynika, że rozpoznano złamanie kręgu odcinka lędźwiowego kręgosłupa i miednicy, które powstało 15.12.2012 r. Na marginesie dodać trzeba, że z zeznań żony powoda wynika, że po wypadku miał kolejny wypadek. Podsumowując nie da się bez zasięgnięcia opinii biegłego (biegłych) jednoznacznie stwierdzić, jakie następstwa dla zdrowia i trybu życia powoda miał przedmiotowy wypadek. Z tych samych przyczyn nie wiadomo, czy faktycznie wymagał pomocy osób 3, a jeżeli tak, w jakim zakresie. Jeżeli chodzi o okoliczność, że nie mógł się zajmować chorą żoną, to sąd miał na uwadze, iż z zeznań jego żony wynikało, że niezależnie korzystała z opieki osób z ośrodka pomocy społecznej; zatem czy wymagała dodatkowo jeszcze pomocy i w jakim zakresie, również winno być wykazane. Dlatego oddalono powództwo również co do A. S..
O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Powód przegrał sprawę w całości, dlatego winien zwrócić pozwanym wszystkie poniesione przez nich koszty. Natomiast ich szczegółowe wyliczenie na podstawie art. 108 §1 zd. 2 kpc sąd pozostawił referendarzowi sądowemu.
Z.odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom powoda i pozwanej A. S..
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Południe w Warszawie
Data wytworzenia informacji: