VI P 6/20 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z 2023-02-13
Sygn. akt VI P 6/20
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 lutego 2023 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Małgorzata Kryńska-Mozolewska
po rozpoznaniu w dniu 13 lutego 2023 r. w Warszawie na posiedzeniu niejawnym w trybie art. art. 15zzs 2 ustawy z dnia 2 marca 2020 roku o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. z 2020r., poz. 1842, tekst jednolity.),
sprawy z powództwa T. G.
przeciwko K. J.
o ustalenie, odszkodowanie, sprostowanie świadectwa pracy, zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych
orzeka:
1. oddala powództwo w zakresie ustalenia wynagrodzenia i zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych;
2. umarza postępowanie w zakresie sprostowania świadectwa pracy i odszkodowania za zaniżenie zasiłku chorobowego;
3. zasądza od powoda T. G. na rzecz pozwanego K. J. kwotę 1.540,00 złotych (jeden tysiąc pięćset czterdzieści 00/100) tytułem wynagrodzenia pełnomocnika
4. pozostałe koszty przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.
Sygn. akt VI P 6/20
UZASADNIENIE
Powód T. G. domagał się pozwanego K. J. prowadzącego działalność gospodarczą „2A + (...) K. J.” ustalenia że otrzymywał podczas wiążącego go z pozwanym w okresie od 1 stycznia 2017 r do 31 grudnia 2017 r wynagrodzenie brutto w wysokości 3.493 złotych, zaś od stycznia 2018 r do 30 czerwca 2019 r wynagrodzenie brutto w wysokości 4.402,53 złotych. Żądał również od pozwanego odszkodowanie za zaniżenie zasiłku chorobowego w wysokości 5.558,35 złotych oraz wynagrodzenia za pracę i ekwiwalentu za niewykorzystany urlop z odsetkami za opóźnienie od kwot:
- 1.302,02 od dnia 11 maja 2019 r do dnia zapłaty;
-1,302 złotych od dnia 11 czerwca 2019 r do dnia zapłaty
-303,82 od dnia 1 lipca 2019 r do dnia zapłaty;
-1.247,77 złotych od 1 lipca do dnia zapłaty;
1.404,72 złotych od dnia 1 lipca do dnia zapłaty
Powód żądał również sprostowania świadectwa pracy w części dotyczącej wysokości wynagrodzenia za pracę oraz zasądzenie kwoty 8.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu – powód argumentował, że w dniu 2 stycznia 2017 r zawarł z pozwanym umowę na czas nieokreślony. Strony umówiły wysokość wynagrodzenia za pracę na sumę 3.493 złotych brutto (2.500 złotych netto). Powód podnosił, że pracodawca wymusił jednak na nim zgodę na podzielenie rzeczywiście płaconego wynagrodzenia na część oficjalną, zgłoszona do ZUS i US oraz nieoficjalną płaconą bez pokwitowań. W rezultacie w umowie figurowała kwota 2.200,60 złotych brutto (1.600 netto) zaś dodatkowo i nieoficjalnie wypłacano według powoda kwotę 966,84 złotych netto (1.292,40 brutto). Taka sytuacja powodowi nie odpowiadała i kiedy w 2017 roku postanowił rozwiązać stosunek pracy to pracodawca w drodze aneksu od 1 stycznia 2018 r zwiększył wysokość oficjalnego wynagrodzenia do kwoty 2.775,00złotych brutto (2.000,03 netto) zaś nieoficjalnie płacił dodatkowo 1.200,00 netto (1.627,00 złotych brutto) tym samym pełne wynagrodzenie brutto powoda od dnia 1 stycznia 2018 r powinno wynosić 4.402, 53 złotych brutto. W maju powód złożył wypowiedzenie umowy o pracę i z dniem 30 czerwca stosunek pracy rozwiązał się. W dniu 28 listopada 2018 r powód uległ wypadkowi i otrzymał długotrwałe zwolnienie lekarskie na którym przebywał od dnia 23 listopada 2018 r do 20 maja 2019 r. Powód twierdził, że pracodawca przyjął zasadę, że będzie wypłacał pełne wynagrodzenie chorobowe jedynie wtedy, gdy powód będzie wykonywał swoje obowiązki podczas choroby pomimo zwolnienia lekarskiego. Po wypadku pracodawca dostarczył powodowi do domu komputer i nakazał pod rygorem odmowy wypłaty „podstołowej” części wynagrodzenia wykonywanie normalnych obowiązków służbowych. Praca powoda polegała na dokonywaniu zmian w bazach danych pracodawcy, dokonywana była za pośrednictwem komputera i łączy internetowych. Powód twierdził, że podczas zwolnienia lekarskiego od 6 grudnia 2018 r do końca marca 2019 r wykonywał swoje obowiązki służbowe w trakcie zwolnienia lekarskiego utrzymywał stały kontakt z pracodawcą i poszczególnymi pracownikami, realizował na bieżąco zlecane zadania. Powód twierdził także, że pozwany wprowadził w swoim przedsiębiorstwie a faktycznie w spółce (...) półniewolniczy system zatrudnienia wymuszając na podwładnych pracę w każdych warunkach. Wynagrodzenie za pracę w wysokości 80 % nieoficjalnej części wynagrodzenia przywoził do domu powoda teść pozwanego lub wypłacał A. O. (1). Przed każdą wypłatą obaj przeliczali gotówkę. Powód podnosił również, że mimo że oficjalnie był zatrudniony u K. J., to faktycznie od początku pracował przynajmniej w części na rzecz (...) sp. z o.o. Przez ponad dwa lata pracy wynagrodzenie wypłacał mu jednak pozwany i on wystawił świadectwo pracy oraz wypłacił ekwiwalent za urlop z dwóch ostatnich lat. Żądanie wypłaty zadośćuczynienia powód wywodził z tego, że pozwany naruszył jego dobra osobiste takie jak: godność, zdrowie, prawo do wypoczynku. Pozwany wymusił na powodzie pracę w trakcie długotrwałego zwolnienia lekarskiego w okresie od początku grudnia 2018 r do końca marca 2019 r . Dla powoda był to najtrudniejszy czas gdyż miał nogę w gipsie, poruszał się o kulach, cierpiał na silne bóle uszkodzonej kończyny. Na początku grudnia pozwany dostarczył powodowi komputer i zlecił wykonywać obowiązki służbowe pod groźbą utraty prawa do wynagrodzenia chorobowego od części nieoficjalnej i prywatnego zasiłku chorobowego pracodawcy .
Na rozprawie w dniu 4 czerwca 2020 r (k.149) powód sprecyzował żądanie w ten sposób, że wnosił o ustalenie, że był zatrudniony u pozwanego na stanowisku pracownika IT (maneger ds. produktu) w okresie od 1 stycznia 2017 r do 31 grudnia 2017 za wynagrodzeniem brutto w wysokości 3.493 złotych, zaś od stycznia 2018 r do 30 czerwca 2019 r za wynagrodzeniem brutto 4.402,53 złotych oraz żądał odszkodowania w wysokości 5.558, 35 złotych.
Pismem procesowym z dnia 16 czerwca 2020 r powód cofnął powództwo w zakresie punktu 2 i 3 pozwu (k. 156).
Ostatecznie powód oświadczył, że przystaje tylko przy żądaniu ustalenia stosunku pracy u K. J. w okresie od 1 stycznia 2017 r do 31 grudnia 2017 r za wynagrodzeniem brutto w wysokości 3.493,00 złotych, zaś od 1 stycznia 2018 r do 30 czerwca 2019 r za wynagrodzeniem brutto w wysokości 4.402,52 złotych i zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych kwotę 8.000 złotych i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych.
Na rozprawie strona pozwana wyraziła zgodę na cofnięcie pozwu w zakresie zaniżenia zasiłku chorobowego oraz sprostowania świadectwa pracy.
W odpowiedzi na pozew pozwany K. J. wnosił o oddalenie powództwa i podnosił w swojej argumentacji, że nigdy nie zawierał z powodem jakichkolwiek umów mających charakter obejścia prawa, a w szczególności powód nie otrzymywał nieoficjalnego wynagrodzenia. Powód wykonywał pracę z własnej inicjatywy mając możliwość wykonywania takiej pracy. Ponadto pozwany zaprzeczał twierdzeniom powoda, że zmuszał go do pracy i że praca miała charakter niewolniczy. Pozwany podnosił również, że podnajmował od firmy (...) sp. z.o.o pomieszczenia do prowadzenia tam odrębnej działalności gospodarczej.
Sąd ustalił, co następuje:
Powód był zatrudniony u pozwanego K. J. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą „ 2 A + (...) K. J.” od dnia 2 stycznia 2017 r na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku analityka do spraw zarządzania produktem w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem brutto 2200, 60 złotych. Do zakresu obowiązków powoda należała szeroka obsługa IT, aktualizacja cenników z bazy danych. Pozwany K. J. prowadzący działalność gospodarczą na własny rachunek zajmował się także pracą na rzecz (...) sp z .o.o z siedzibą w W. (dalej zwaną (...)) jako firma zewnętrzna, a ponadto był udziałowcem (...) i pełnił tam stanowisko dyrektora finansowego. Firma (...) zajmowała się obrotem części zamiennych do samochodów. Natomiast firma (...) A+” była producentem części samochodów. Czasami P. S. który był zatrudniony w firmie (...) sp z .o.o z siedzibą w W. wydawał powodowi polecenia, ale powód nie miał obowiązku podporządkowywania się tym poleceniom i z tego powodu nie były wyciągane w stosunku do powoda żadne konsekwencje. Powód wykonywał również dodatkowe prace na rzecz (...) sp. z .o.o z siedzibą w W., za co otrzymywał nieoficjalne wynagrodzenie w kopercie. Powód nie miał zawartej umowy o pracę ani umowy cywilnoprawnej z firmą (...). Taki sam system wypłaty wynagrodzenia „oficjalnego” i „nieoficjalnego” dotyczył pozostałych pracowników zatrudnionych w firmie (...).
Dowód: umowa o pracę k. 42, druk (...) P (...) k. 65, zeznania świadka E. J., zeznania świadka P. S. – rozprawa z dnia 04.06.2020 r, zeznania świadka M. M. (1), zeznania świadka A. O. (1), częściowe zeznania świadka M. G., częściowe zeznania świadka W. S., częściowo zeznania świadka A. W. - rozprawa z dnia 10 listopada 2020 r, zeznania świadka E. C. – rozprawa z dnia 15 marca 2022 r, zeznanie powoda – rozprawa z dnia 15 listopada 2022 r, płyta DVD;
W okresie zwolnienia lekarskiego przez okres trzech miesięcy powód wykonywał na rzecz pozwanego K. J. pracę na komputerze służbowym. Powód wykonywał tą pracę dobrowolnie za co otrzymywał wynagrodzenie w wysokości około 900 złotych które to dostarczał mu do domu kierowca B. B..
Dowód: maile pomiędzy stronami k. 18-40, k. 127, zeznania świadka K. G., świadka B. B. – rozprawa z dnia 25 marca 2021 r, zeznania powoda rozprawa z dnia 15 listopada 2022 r; mail z k. 127 (powód: „mogę pracować więc trochę wspomogę”).
W dniu 2 stycznia 2018 r powód zawarł z pozwanym aneks do pracy w zakresie zmiany wysokości wynagrodzenia z kwoty 2200. 60 złotych brutto na kwotę 2.775 złotych brutto.
Bezsporne a nadto : aneks do umowy o pracę. K. 41;
W związku z wypadkiem jakiemu uległ powód przebywał on na zwolnieniu lekarskim i za okres od 20 listopada 2018 r do 22 grudnia 2018 r pracodawca wypłacił mu zasiłek chorobowy zaś za okres od 23 grudnia 2018 r do 30 maja 2019 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacał powodowi zasiłek chorobowy.
Bezsporne, a nadto : pismo Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 26.01.2023 r;
Umowa o pracę rozwiązała się z dniem 30 czerwca 2019 r w trybie wypowiedzenia dokonanego przez pracownika.
Dowód: świadectwo pracy k. 113, oświadczenie pracownika o wypowiedzeniu umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia k. 119;
Wynagrodzenie powoda liczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wynosiło: 2.775 złotych.
Dowód zaświadczenie o wysokości zarobków powoda liczonych jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy k. 59;
Sąd dał wiarę zeznaniom świadka E. J. i świadka P. S., M. M. (1), A. O. (1) aczkolwiek ich zeznania niewiele istotnego wniosły do sprawy w kontekście żądań powoda. Świadkowie potwierdzili, że powód pracował u pozwanego K. J.. Świadek M. M. (1) zeznała, że powód chciał pracować zdalnie, bo nie wiedział ile czasu zajmie mu rehabilitacja. Świadkowie nie mieli wiedzy na temat wysokości wynagrodzenia powoda i zasad jego wypłaty. Świadek A. O. (1) nie potwierdził, że wypłacał powodowi jakiekolwiek pieniądze w czasie gdy przebywał on na zwolnieniu lekarskim. Świadek ten nie miał wiedzy dlaczego powód pracował w czasie zwolnień lekarskich. Nagranie z płyty DVD nie wyjaśnia tych wątpliwości. Z przebiegu nagranej rozmowy powoda z A. O. (2) nie wynikają okoliczności na jakie powód się powołuje. Treść nagrania potwierdza jedynie że powód przebywał na zwolnieniu lekarskim oraz że w tym czasie wykonywał pracę. Powód artykułował swoje pretensje w sposób mało jasny.
Z zeznań świadka K. G. (żony powoda) wynika, że ZUS wypłacał powodowi zasiłek chorobowy, i to że w tym czasie pracował w domu dla (...), natomiast umowę miał podpisaną ze spółką 2 A+ (...) K. J.. Świadek zeznała, że pracodawca wypłacał powodowi nieoficjalnie wynagrodzenie za pracę którą powód wykonywał w domu. Wynagrodzenie to składało się z dwóch składników, jedna część określona w umowie była przekazywana przelewem i druga cześć wynagrodzenia dostarczana była w sposób nieoficjalny. Była to kwota 800 złotych – bez pokwitowania. Świadek zeznała, że powód mówił, że gdyby nie pracował w trakcie zwolnienia lekarskiego to nie dostałby wynagrodzenia. W pewnym momencie zaprzestano przywożenia gotówki do domu powoda. Częściowo sąd dał wiarę zeznaniom świadka. K. G. natomiast nie miała wiedzy na temat szczegółowych ustaleń między powodem a pozwanym w zakresie wypłat „nieoficjalnych wynagrodzeń”. Świadek tylko dwukrotnie widziała, że kwota była przekazywana w kopercie. Świadek zeznała, że później jej mąż wynegocjował wyższą kwotę netto 2 tys. złotych netto która wpływała na konto i 1.100 złotych które dostawał w kopercie. Jednakże zeznania te nie znajdują potwierdzenia ani w wyciągach bankowych powoda ani również w dowodach w postaci potwierdzeń odbioru tych pieniędzy, czy też umowach o pracę. Zresztą sam powód nie był pewien kto powinien wypłacać mu wynagrodzenie skoro jako swojego pracodawcę pozwał tylko K. J., a jak twierdził 90 % zadań wykonywał dla (...).
Z zeznań świadka B. B. wynika, że dostarczył on powodowi komputer do domu oraz trzykrotnie dostarczał powodowi koperty do domu, ale nie wiedział jaka była ich zawartość. Świadek zeznał, że powód pracował w firmie (...), ale nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym, aby powód miał zawartą jakąkolwiek umowę z tą firmą. W ocenie sądu zeznania świadka są mało precyzyjne, pewnych kwestii świadek się domyślał lub ich nie pamiętał.
Zeznania świadka M. G. dotyczyły warunków wykonywania przez nią pracy w firmie (...), świadek zeznała że widziała, że powód otrzymywał również wynagrodzenie w kopercie i to było sygnowane przez (...), ale świadek nie wiedziała jaka to była kwota. Wynagrodzenie wypłacał A. O. (1). Świadek nie miała wiedzy na temat warunków zatrudnienia. Sąd uznał zeznania za wiarygodne.
Świadek W. S. zeznał, że powód był zmuszany do pracy gdy przebywał na zwolnieniu lekarskim, o czym słyszał od powoda, co nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym. Za przyjęciem prawdziwości tych zeznań świadczy fakt, że tą wiedzę świadek pozyskał od powoda. Dalej świadek zeznał, że wynagrodzenie z firmy (...) było wypłacane w kopercie, w której znajdowała się większa ilość gotówki niż wynikało to z listy płacy. Świadek nie miał wiedzy w jaki sposób było wypłacane wynagrodzenie pracownikom zatrudnionym w A 2+ (...) K. J.. Większość zeznań świadka dotyczyło warunków pracy w (...) i sąd uznał je za wiarygodne, ale mało przydatne w kontekście sformułowanych przez powoda żądań. Świadek zeznał, że powód korzystał z poczty (...).
Świadek A. W. zeznał, że był przełożonym powoda w firmie (...), powód otrzymywał wynagrodzenia od dwóch podmiotów tj. pozwanego i firmy (...) na rzecz której wykonywał pracę. Świadek zeznał, że A. O. (1) wypłacał powodowi wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia u pozwanego. Powód z (...) otrzymywał kwotę około 1.200 złotych, ale nie pamiętał czy z tytułu umowy o pracę czy umowy zlecenia. Z zeznań świadka wynika, że powód był zatrudniony w dwóch spółkach, a świadek nie pamiętał czy była to umowa o pracę, czy umowa zlecenia. Następnie świadek zeznał, że nie zna szczegółów zatrudnienia powoda u pozwanego K. J.. Generalnie świadek zeznawał jakie zasady organizacyjne obowiązywały przy wypłacie wynagrodzenia w firmie (...) i były one w ocenie sądu nieistotne z punktu widzenia sformułowanych przez powoda żądań zgłoszonych przeciwko pozwanemu K. J..
W ocenie sądu zeznania świadków mają co do istotnych ustaleń faktycznych między stronami procesu element fragmentaryczny i w większości zeznania są niespójne co do tego na jakiej podstawie powód wykonywał pracę na rzecz firmy (...), jaki ona miała charakter i jakie były rzeczywiste ustalenia między powodem a K. J. który był również dyrektorem finansowym w firmie (...).
Z zeznań świadka Ł. J. nie wynikają żadne istotne okoliczności faktyczne w sprawie.
Świadek E. C. potwierdziła, że powód wykonywał pracę zdalnie przebywając na zwolnieniu lekarskim u K. J.. Następnie przejęła obowiązki powoda. Świadek potwierdziła również, iż część wynagrodzenia była wypłacana na czarno. Sąd w tym zakresie dał wiarę świadkowi.
Co do zasady sąd uznał za wiarygodne zeznania powoda, poza twierdzeniami, że wykonywał on pracę niewolniczą. Przeczy temu treść maila z 15 listopada 2022 r z którego wynika, że powód może pracować, co jednoznacznie wskazuje, że w sposób dobrowolny wykonywał pracę. Przeczy to twierdzeniu powoda, że wykonywał „pracę niewolniczą”. W ocenie sądu to powód naruszył przepisy ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Przepis art. 13 tej ustawy wyłącza prawo do zasiłku chorobowego w przypadku kontynuacji działalności zarobkowej. Powód nie powinien w tym czasie wykonywać żadnej pracy która byłaby niezgodna z celem zwolnienia. Powód traci wówczas prawo do zasiłku chorobowego i może być zobowiązany do jego zwrotu za cały okres jego pobierania. Powód tymczasem zeznał, że przez trzy miesiące otrzymywał około 900 złotych. Skoro powód twierdzi, że pracował na rzecz (...) w 95 % to powinien wskazać jako pozwanego właśnie tę firmę, czego nie zrobił, chociaż był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika. Powód nie wyjaśnił i nie udowodnił czy podwyżka o kwotę 1.200 złotych miała dotyczyć pozwanego – K. J. czy firmy (...). Ponadto sąd dokonując oceny zeznań powoda miał na uwadze to, że powód próbował kreować treść zeznań świadków przesyłając im protokoły zeznań świadków .
Pozwany słuchany w charakterze strony zeznał, że powód był jego pracownikiem w ramach prowadzonej przez niego jednoosobowej działalności gospodarczej. Wynagrodzenie było ustalone jak w treści umowy i wysyłane przelewem w całości. Z zeznań pozwanego również wynika, że nie zmuszał powoda do pracy w trakcie zwolnienia lekarskiego, a praca była wynikiem inicjatywy samego powoda. Pozwany zeznał, że nie zajmował się wynagrodzeniem w (...). Sąd dał wiarę zeznaniom pozwanemu.
Sąd uznał za wiarygodne dokumenty zgromadzone w toku postępowania. Prawdziwość dokumentów nie budziła bowiem wątpliwości i nie była kwestionowana przez strony.
Maile dołączone do pozwu (k. 18-40) potwierdzają, że powód w okresie gdy przebywał na zwolnieniu lekarskim pracował zdalnie,
Sąd zważył co następuje:
Bezsporne jest, że powód był zatrudniony u pozwanego K. J. na podstawie umowy o pracę od 2 stycznia 2017 r na czas nieokreślony na stanowisku analityka do spraw zarządzania produktem w pełnym wymiarze czasu pracy.
Ostatecznie po sprecyzowaniu żądania powód domagał się ustalenia stosunku pracy w okresie od 1 stycznia 2017 r do 31 grudnia 2017 r. za wynagrodzeniem brutto w wysokości 3 493 złotych, zaś od stycznia 2018 r do 30 czerwca 2019 r za wynagrodzeniem brutto 4402, 53 złotych oraz żądał odszkodowania w wysokości 5 558, 35 złotych.
Podstawę prawną żądania powoda stanowi art. 189 k.p.c., który dopuszcza możliwość wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, wówczas gdy powód ma w tym interes prawny. Powód, dochodząc roszczenia o ustalenie stosunku prawnego lub prawa w oparciu o treść art. 189k.p.c obowiązany był wykazać fakt istnienia tego stosunku i prawa oraz interesu prawnego w wytoczeniu powództwa przeciwko konkretnemu pozwanemu.
W przedmiotowej sprawie Sąd w pierwszej kolejności badał, czy powód T. G. posiada interes prawny w dochodzeniu ustalenia, zmiany wysokości wynagrodzeniu oraz jego korekty. Z dokonanych ustaleń wynika w sposób jednoznaczny, że powód nawet nie wskazał interesu prawnego w ustaleniu wysokości wynagrodzenia.
W ocenie Sądu interes prawny w ustaleniu wysokości osiąganego wynagrodzenia nie istnieje, jeżeli może w pełni zrealizować swój interes prawny przez wykazanie wszelkimi środkami dowodowymi wysokości uzyskanych świadczeń ze stosunku pracy.
Nadto podkreślić należy, iż wielokrotnie Sąd Najwyższy zajmował również stanowisko, że pracownik nie ma interesu prawnego w dochodzeniu przed organami rozstrzygającymi spory o roszczenia pracownicze ustalenia rzeczywistej wysokości jego wynagrodzenia za pracę dla celów emerytalnych, jeśli jest możliwe wniesienie w odrębnym trybie przed organem rentowym sprawy o wysokość emerytury (wyrok SN z 1 grudnia 1983 r., I PRN 189/83, OSNCP 1984/7/121; wyrok z 15 lutego 2000 r., I PKN 533/99, OSNAPiUS 2001/13/442).
Sporna była wysokość wynagrodzenia jaką powód miał otrzymywać z tytułu umowy o pracę u pozwanego K. J.. Powód żądał w istocie ustalenia istnienia wysokości wynagrodzenia jaką miał otrzymywać u pozwanego K. J. na podstawie art. 189 k.p.c. Powód twierdził również, że był zatrudniony w (...), ale nie wskazał na jakiej podstawie i nie wytoczył powództwa przeciwko spółce, chociaż był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika. Z zeznań świadków wynik, że (...) wypłacał swoim pracownikom częściowo wynagrodzenie na konto, a częściowo na „czarno” w kopertach. Dokonywanie analizy zasad wypłaty wynagrodzenia pracownikom (...) wymyka się spod badania w niniejszym procesie, bowiem (...) nie jest stroną pozwaną. Powód zaś nie udowodnił, że ustalenia w zakresie podwyższenia wynagrodzenia dotyczą zatrudnienia u K. J. w ramach zawartej umowy o pracę a jak sam twierdził pracował w (...) i u K. J.. Powód zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu wynikającego z art. 6 k.c nie udowodnił ani wysokości wynagrodzenia ani podstawy faktycznej żądania ani z jakim podmiotem dokonywał ustaleń w tym zakresie.
Zgodnie z art. 3 k.p pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników. Powód jako pracodawcę wskazał osobę fizyczną – K. J.. Jednakże nie udowodnił, że z nim ustalił wyższe wynagrodzenie, skoro jak sam zeznał w 90% pracę wykonywał na rzecz spółki (...).
Ponadto powód nie wykazał interesu prawnego w żądaniu ustalenia wysokości wynagrodzenia wynikającego ze stosunku pracy jaki łączył go z pozwanym K. J.. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowane jest stanowisko, że interes prawny określony w art. 189 k.p.c zwykle nie zachodzi, gdy powód może uzyskać ochronę prawną w inny sposób, tj. na drodze innego (dalej idącego) powództwa, w szczególności powództwa o świadczenie. Jest to dość oczywiste rozwiązanie, gdyż powództwo o ustalenie powinno być ostatecznym i jedynym środkiem z jakiego powinien móc skorzystać powód, nie powinien mu – co do zasady – służyć żaden inny instrument prawny służący ochronie omawianego interesu. W wyroku z dnia 29 marca 2001 r (I PKN 333/00 OSNAPiUS ,2003 Nr. 1, poz. 12) SN stwierdził, że interes prawny pracownika w ustaleniu istnienia stosunku pracy z reguły nie wyczerpuje się w możliwości dochodzenia świadczeń należnych z innego stosunku prawnego. Interes prawny pracownika w ustaleniu istnienia stosunku pracy nie wyczerpuje się wiec w żądaniu świadczeń należnych z tego stosunku prawnego.
Sąd oddalił powództwo o ustalenie wysokości wynagrodzenia powoda mając na uwadze powyższą argumentację.
Powód żądał również zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych jako pracownika.
Zgodnie z art. 11 (1) k.p. pracodawca jest obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika. Dobra osobiste każdej osoby, w tym i pracownika określa art. 23 i 24 k.c. stosowane poprzez art. 300 k.p. Art. 23 k.c. jako dobra osobiste człowieka wskazuje w otwartym katalogu w szczególności: zdrowie, wolność, cześć, swobodę sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnicę korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukową, artystyczną, wynalazczą i racjonalizatorską, wskazując, że pozostają one pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Natomiast art. 24 k.c. w zw. z art. 300 k.p. określa środki ochrony w wypadku uprzedniego ustalenia, że do naruszenia dóbr osobistych doszło. W wyroku z dnia 10.05.2012r., II PK 215/11, Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że godność pracownika jest pojęciem integralnym i przysługuje mu jako osobie w ogóle, a nie tylko jako pracownikowi. Natomiast sens art. 11 1 k.p. polega na udzieleniu osobie, której godność jest naruszana, dodatkowej ochrony wynikającej z prawa pracy w wypadku, gdy sprawcą naruszenia jest pracodawca.
W orzecznictwie jest prezentowany pogląd, iż pracownik może domagać się zadośćuczynienia z tytułu niepożądanych działań pracodawcy na podstawach prawnych z art. 23 i 24 k.c. w zw. z art. 300 k.p.,
W zakresie roszczenia sprecyzowanego przez powoda jako zapłaty zadośćuczynienia za jak to podkreślił powód „pracę niewolniczą” - sąd nie znalazł podstaw do jego uwzględnienia.
Sąd nie stwierdził – oceniając materiał dowodowy, aby doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda i jego godności jako pracownika w zakresie sprecyzowanym ( art. 23 i 24 k.c., art. 11 1k.p. ). Powód nie wyjaśnił na czym ta praca niewolnicza miałaby polegać. Powód przebywając na zwolnieniu i otrzymując najpierw wynagrodzenie gwarantowane a następnie zasiłek chorobowy wypłacany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie miał obowiązku świadczyć w tym czasie pracy a nawet nie mógł pracować. Zabraniają mu tego przepisy prawne dotyczące ubezpieczeń społecznych. Powód powinien w tym czasie przechodzić rekonwalescencję umożliwiającą szybki powrót do pracy. Wykonywanie pracy jest niezgodne z celem zwolnienia, a jego skutkiem może być utrata prawa do zasiłku chorobowego i obowiązek jego zwrotu za cały okres jego pobierania.
W ocenie Sądu w przedmiotowej sprawie powód nie wykazał jednak, że doszło do naruszenia jego godności przez pracodawcę poprzez zmuszanie go do pracy w czasie zwolnienia lekarskiego. Materiał dowodowy nie potwierdza że taka sytuacja miała miejsce poza zeznaniami powoda i jego żony, Zeznania te są mało wiarygodne w tym zakresie, bowiem obydwoje byli zainteresowaniem przedstawieniem dla siebie korzystnej sytuacji, nie wyjaśniając na czy miałaby polegać „niewolnicza praca”. Jeśli praca dla powoda mogła stanowić pewną uciążliwość związaną ze stanem jego zdrowia, to tym bardziej nie powinien wyrażać zgody na jej wykonywanie, co potwierdza mail z k. 127 „mogę pracować więc trochę wspomogę”. Prace które w tym czasie zostały powierzone powodowi miały charakter pracy przy komputerze, ale powód nie wykazał, aby prace przy komputerze były nadmiernie uciążliwe lub zajmowały mu wiele czasu, abstrahując od tego, że powód w ogóle nie mógł wykonywać żadnej pracy w trakcie zwolnienia lekarskiego.
Za czas zwolnienia lekarskiego pracodawca jest zobowiązany wypłacić tzw: wynagrodzenie gwarantowane, które podlega ochronie podobnie jak wynagrodzenie za czas pracy i brak było obawy, że powód pozbawiony będzie przysługującemu mu wynagrodzenia.
Nie jest bowiem naruszeniem dóbr osobistych pracownika i jego godności praca, gdy sam na to się godzi.
Sąd nie uwzględnił roszczenia powoda – naruszenia dóbr osobistych i oddalił roszczenie.
Z uwagi na to, że powód cofnął powództwo za zgodą pozwanego w zakresie żądania wyrównania zasiłku chorobowego i sprostowania świadectwa pracy sąd na podstawie art. 355 k.p.c w związku z art. 469 k.p.c umorzył postępowanie w punkcie drugim wyroku.
W myśl zasady odpowiedzialności stron za wynik postępowania (art. 98 § 1-3 k.p.c.), pozwanemu należał się od powoda zwrot kosztów zastępstwa procesowego przez pełnomocnika profesjonalnego, w wysokości określonej w § 2 pkt. 4 i § 9 pkt 1, 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz. U. z 2016 r., poz. 1800 z późniejszymi zmianami) tj. kwotę 1.540,00 złotych o czym orzeczono w punkcie drugim wyroku (1800 zł x 75% = 1350zł +180zł +120zł).
O kosztach poniesionych tymczasowo w toku procesu przez Skarb Państwa orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 w związku z art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2021 r., poz. 2257 ze zm.).
ZARZĄDZENIE
1. (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Południe w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Małgorzata Kryńska-Mozolewska
Data wytworzenia informacji: