Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI P 621/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z 2024-12-20

Sygn. akt VI P 621/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2024 roku.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący sędzia Przemysław Chrzanowski

Ławnicy Wiesława Benedysiuk

Adam Borysiewicz

Protokolant protokolant sądowy Paulina Świętochowska

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2024 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w M.

o odszkodowanie

1.  zasądza od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w (...) na rzecz (...) kwotę 6.410,78 zł (sześć tysięcy czterysta dziesięć złotych siedemdziesiąt osiem groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od dnia 8 czerwca 2024 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie,

2.  zasądza od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w (...) na rzecz (...) kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty,

3.  nakazuje pobrać od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M. na rzecz Skarbu Państwa – konto bankowe Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w W. kwotę 400 zł (czterysta złotych) tytułem kosztów sądowych,

4.  nadaje wyrokowi w punkcie 1 rygor natychmiastowej wykonalności.

Wiesława Benedysiuk sędzia Przemysław Chrzanowski Adam Borysiewicz

Sygn. akt VI P 621/24

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 8 czerwca 2024 roku (data nadania w UP) J. K. wniósł o zasądzenie od (...) Sp. z o.o. z siedzibą w M. kwoty 6.410,78 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.

W uzasadnieniu powód wskazał, że powód w dniu 16 maja 2024 roku wykonywał obowiązki pracownicze zgodnie z poleceniem przełożonego – brygadzisty D. R.. Około godziny 14.00 zakończył pracę i zgodnie z poleceniem brygadzisty zakończył pracę i odstawił auto na firmowy parking i wrócił do domu.

(pozew – k. 1-2)

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa. W uzasadnieniu pozwana wskazała, że powód w dniu 13 maja 2024 roku powód porzucił pracę ponieważ miał stłuczkę o czym został zawiadomiony K. S. (członek zarządu). Powód pojechał do swojego miejsca zamieszkania, następnie na ul. (...) aby zostawić samochód. Nie poinformował członków zarządu o tym, że pozostawił auto i zakończył świadczenie pracy. Zachowanie powoda w ocenie pozwanej należy uznać za porzucenie pracy.

(odpowiedź na pozew – k. 12-16)

Stanowiska stron pozostały niezmienne do zakończenia postępowania.

Sąd ustalił, co następuje:

Powód został zatrudniony w pozwanej spółce na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od 1 października 2022 roku na pełen etat, na stanowisku montera telekomunikacyjnego oraz pełnił funkcję kierowcy oraz operatora HDS. Wskazano, ze miejscem wykonywania pracy jest obszar całej Polski, w szczególności Miasta S. W. i gmin ościennych. Pracodawca każdorazowo wskazuje miejsce pracy, przy czym w sytuacji w której nie jest możliwy dojazd i powrót tego samego dnia, pracodawca udzieli delegacji na zasadach ogólnych przewidzianych przepisami prawa.

Wynagrodzenie powoda brutto łącznie wynosiło od 1 października 2023 roku 7.144,31 zł brutto.

(umowa o pracę – k. 26-27, aneks – k. 30-31)

Członkami zarządu pozwanej są i byli w czasie zatrudnienia powoda, M. S. oraz K. S.. D. R. był pracownikiem pozwanej spółki zatrudnionym na stanowisku brygadzisty. Powód pracował na stanowisku podległym brygadziście. D. R. zajmował się rozdzielaniem obowiązków pracownikom, w tym powodowi. Co do zasady pracownicy mieli wracać po pracy na bazę aby zostawić samochód.

Na dzień 13 maja 2024 roku powód otrzymał polecenie od D. R., aby pracował razem z P. R. na ul. (...) w W.. Pracował tego dnia od 6.00, założeniem było, że praca potrwa do 14.00. W trakcie pracy zabrakło rur i oleju, więc brygadzista polecił powodowi i P. R., aby pojechali na bazę do M., aby zabrać za sobą olej i rury i przywieźć je na ul. (...).

W tym dniu, około godziny 13, powód jadąc pojazdem pozwanej razem z współpracownikiem P. R. miał kolizję drogową na skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) w M.. Sprawcą kolizji była E. Ś.. Po kolizji uczestnicy stwierdzili, że nikt nie ma kartki aby spisać oświadczenie, więc powód zdecydował, że uczestnicy pojadą do niego do domu spisać oświadczenie. Uczestnicy kolizji tj. powód i sprawczyni sporządzili w domu powoda oświadczenie, gdzie E. Ś. została uznana za sprawcę kolizji, tj. wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpiła pierwszeństwa pojazdowi I., którym jechał powód.

Po kolizji powód zadzwonił do K. S. którego poinformował o stłuczce. Później zadzwoniono do brygadzisty, aby zapytać co ci dwaj pracownicy mają robić dalej, jako że w związku z ww. czynnościami dot. kolizji oraz spisywania oświadczenia było już po godzinie 13.00. D. R., czyli bezpośredni przełożony, powiedział im, że powód i P. R. nie są już potrzebni na budowie - bo brygada kończy pracę, więc mogą wrócić każdy do domu. Powód pojechał uszkodzonym samochodem odstawić go na bazę firmową i wrócił potem do domu.

(oświadczenie sprawcy kolizji – k. 62; zeznania świadka D. R.; zeznania świadka P. R.; zeznania powoda J. K.; zeznania członka zarządu pozwanej K. S.)

Pismem z dnia 20 maja 2024 roku pozwana rozwiązała z powodem umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy – ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych – porzucenie pracy.

(rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia – k. 3)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów z akt sprawy, akt osobowych powoda których autentyczność nie była kwestionowana przez strony procesu. Sąd ustalając stan faktyczny nie opierał się na dokumentach kar porządkowych udzielanych powodowi, ponieważ nie ma to znaczenia w kwestii ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, tj. to jak wcześniej przed 13 maja 2024 roku powód zachowywał się, czy opuszczał pracę; znaczenie ma to co się zdarzyło konkretnego dnia, który został uznany za porzucenie pracy przez powoda.

Sąd dał w całości wiarę zeznaniom świadków D. R., P. R. oraz powoda J. K.. Zeznaniom członka zarządu pozwanej K. S. Sąd dał wiarę w całości, które jednak nie zmieniały ustaleń Sądu, ponieważ potwierdziło się w zeznaniach pozostałych osób, że brygadzista pozwolił ww. dwóm pracownikom, w tym powodowi, wracać już do domu po stłuczce i po odstawieniu samochodu na bazę.

Sąd zważył, co następuje:

Podstawą rozwiązania z powodem umowy o pracę był art. 52 § 1 pkt 1 k.p. zgodnie z którym pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych.

Zgodnie z art. 52 § 2 k.p. rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. Natomiast podstawą materialnoprawną roszczenia powoda jest art. 56 § 1 k.p. zgodnie z którym pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. O przywróceniu do pracy lub odszkodowaniu orzeka sąd pracy.

Pracodawca jako przyczynę rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia wskazał ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych – porzucenie pracy. Powód nie kwestionował tego, że chodzi o zarzucane mu zdarzenie z daty 13 maja 2024 roku.

Dla rozstrzygnięcia podstawowe znaczenie miała zatem ocena zasadności przyczyny będącej podstawą rozwiązania z powodem stosunku pracy bez wypowiedzenia. Rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 kodeksu pracy jest przypadkiem szczególnym, i nie każde naruszenie przez pracownika obowiązków może stanowić podstawę rozwiązania stosunku pracy w tym trybie. Musi to być naruszenie podstawowych obowiązków, musi być spowodowane przez pracownika świadomie. Pracodawca rozwiązując z pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia ma obowiązek wskazać, jakich ciężkich naruszeń swoich podstawowych obowiązków pracownik się dopuścił. Ciążący na pracodawcy obowiązek wskazania w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika oznacza, że powinna być ona określona w sposób, który jednoznacznie wskazuje, na czym w opinii pracodawcy polega wina pracownika (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 1999 r. I PKN 444/99, OSNP 2001/9 poz. 313). Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego wskazana przyczyna powinna być konkretna i rzeczywista, a ponadto powinna uzasadniać rozwiązanie stosunku pracy w tym trybie (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2010 r.) Niewykonanie tego obowiązku jest naruszeniem przepisów o rozwiązaniu umów o pracę (vide wyrok z dnia 19 maja 1997 r., I PKN 173/97, OSNAPiUS 1998, nr 8, poz. 243). Rozwiązanie umowy o pracę musi być uzasadnione szczególnymi okolicznościami, które w zakresie winy pracownika polegają na jego złej woli lub rażącym niedbalstwie. Wprawdzie ustawodawca nie sprecyzował w kodeksie pracy pojęcia zawinionego naruszenia obowiązków pracowniczych, wydaje się jednak, że przy ustaleniu ciężkości ich naruszenia winien być brany pod uwagę stopień winy pracownika, intensywność i jej nasilenie, intencje pracownika, pobudki jego działania. Sąd Najwyższy przyjął, że czyn pracownika uznaje się za bezprawny, gdy jest sprzeczny z jego obowiązkami wynikającymi ze stosunku pracy, natomiast winę można przypisać pracownikowi wówczas, gdy jego stosunek psychiczny do czynu (stanowiącego działanie lub zaniechanie) jest świadomy, jak również gdy pracownik, mając świadomość szkodliwości skutku swojego postępowania, celowo do niego zmierza lub co najmniej na ów skutek się godzi. W konsekwencji o zakwalifikowaniu działania lub zaniechania pracownika jako odpowiadającego art. 52 § 1 pkt 1 k.p. nie decyduje wysokość szkody majątkowej, lecz okoliczność, że postępowanie pracownika przedmiotowo bezprawne i podmiotowo zawinione - stanowi zagrożenie interesów pracodawcy lub ich naruszenie w sposób wymierny (vide orzeczenia: SN z 20.05.1998 r., I PKN 135/98, OSNAPiUS 1999/11/361; SN z 15.04.1999 r., I PKN 12/99, OSNAPiUS 2000/12/467; SN z 21.07.1999 r., I PKN 169/99, OSNAPiUS 2000/20/746),). Naruszenie przez pracownika jego obowiązków z winy nieumyślnej z reguły nie uzasadnia rozwiązania umowy o pracę na podstawie art. 52 k.p. (vide wyrok SN z 24.11.1998 r., I PKN 456/98, OSNAPiUS 2000/1/25).

Rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 kodeksu pracy jest zatem dopuszczalne, jeżeli pracownik nie tylko obiektywnie naruszy podstawowe obowiązki pracownicze, ale nadto, gdy naruszenie to jest subiektywnie zawinione w stopniu ciężkim, zaś ocena stopnia winy pracownika musi być dokonywana z uwzględnieniem rodzaju pracy, zakresu odpowiedzialności, koniecznego zaufania pracodawcy (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2002 r. I PKN 850/00). Nie bez znaczenia przy ocenie ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych jest również cel, do którego zmierza pracownik swoim działaniem (vide wyrok SN z dnia 01 grudnia 1998 r. I PKN 329/98, OSNAPiUS 2000/2/49) i towarzyszące temu inne okoliczności, zwłaszcza stan świadomości i woli pracownika.

Przenosząc powyższe na grunt tej sprawy, Sąd zważył, że udanie się przez powoda do domu po stłuczce, przed zakończeniem pracy zaplanowanym na godzinę 14.00, nie było porzuceniem pracy. O porzuceniu pracy może być mowa jeśli pracownik (w tym przypadku powód) miały zamiar swoim zachowaniem zakończyć pracę przed konkretną godziną, na którą zaplanowany był koniec pracy, w sposób samowolny, celowy i bez stosownego przyzwolenia pracodawcy. Jednakże nawet samo takie ujęcie porzucenia pracy byłoby przewinieniem nienoszącym znamion ciężkości, aby zastosować art. 52 § 1 pkt 1 k.p. do zakończenia pracy – jeśli było to jednorazowe w jakimś okresie. Dokonując oceny zachowania powoda, nie można uznać, że brak powrotu do pracy po godzinie 13 z towarem który miał podjąć było porzuceniem pracy. W tym dniu powód otrzymywał polecenia od brygadzisty D. R., który rozdzielał pracę i mówił co powód i inni pracownicy mają robić. Koło godziny 12.00 powód z P. R. mieli udać się pojazdem pozwanej na bazę do M. celem zabrania oleju i rur które były potrzebne w W. na ul. (...) na której pracowali jako brygada. W czasie drogi do M., nie z winy powoda, doszło do kolizji drogowej, w której został uszkodzony samochód pozwanej. Miało to miejsce koło godziny 13. W tej sytuacji należało albo zaczekać na przyjazd policji albo spisać oświadczenie. Sprawca oraz powód postanowili spisać oświadczenie, ale w związku z brakiem kartki postanowiono pojechać do powoda i to tam uczynić. To wymuszało drogę do domu powoda, która była uzasadniona tym, że należało spisać oświadczenie. Z powodu zdarzenia w postaci kolizji i upływu czasu związanego z samym zdarzeniem i spisaniem oświadczenia, po zakończeniu kwestii oświadczenia była już godzina około 13.15. Powód i P. R. znajdowali się w M., a mieliby wrócić do W., a potem skończyć pracę o 14. Wobec tego powód zadzwonił do brygadzisty który rozdzielał zadania z zapytaniem co ma robić, ten wydał mu polecenie aby odstawił samochód na bazę w M. i udał się do domu. Nie było konieczności aby powód jechał do W. z towarem ponieważ brygadzista powiedział mu, że i tak już kończą pracę i będą już jechać. Obecność powoda z towarem w dniu 13 maja 2024 roku, nawet jakby przyjechał o godzinie przed 14, nie była niezbędna, nie spowodowało to, że prace nie mogły być kontynuowane. Powód pozostawał w usprawiedliwionym przekonaniu, że skoro pozwolenie na powrót do domu wydał mu brygadzista który wcześniej wydawał mu polecenia, to może to uczynić i nie spotkają go z tego tytułu konsekwencje. Nie ma znaczenia, że powód nie powiedział K. S. o tym, że otrzymał zgodę na powrót do domu, a nie polecenie jechania do W..

Dodatkowo Sąd wskazuje, że gdyby powód rzeczywiście porzucił pracę i miał taki zamiar bezpośredni i ponosiłby winę w tym zakresie, to nie dzwoniłby do brygadzisty z pytaniem co ma robić, ale sam bez polecenia lub zezwolenia oddaliłby się do domu nie informując o tym nikogo. W toku tego postępowania nie zostało wykazane, że pracodawca poniósł jakąkolwiek szkodę z tego powodu, że powód pojechał wcześniej niż o 14 do domu, jak również nie zostało wykazane, że jakiekolwiek interesy pracodawcy zostały zagrożone lub mogłyby zostać potencjalnie zagrożone. Brak było podstaw do rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Zgodnie z zawartą w art. 6 k.c. w zw. z art. 300 k.p. regułą rozkładu ciężaru dowodu, w razie sporu co do istnienia przyczyny rozwiązania umowy o pracę i jej zasadności obowiązek wykazania owej przyczyny spoczywa na pracodawcy (por. wyrok SN z dnia 13.03.2018r. I PK 16/17). Pozwana spółka nie sprostała wykazaniu, że doszło do porzucenia pracy przez powoda.

Reasumując Sąd zważył, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodem było nieuzasadnione i jako takie uzasadnia zasądzenie odszkodowania na podstawie art. 56 § 1 k.p. Zgodnie z art. 58 k.p. odszkodowanie, o którym mowa w art. 56, przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. W przypadku rozwiązania umowy o pracę zawartej na czas określony odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za okres wypowiedzenia. Powód był zatrudniony w pozwanej spółce od 1 października 2022 roku do 20 maja 2024 roku czyli ponad 6 miesięcy, ale krócej niż 3 lata. Więc jego okres wypowiedzenia wynosił 1 miesiąc. Wynagrodzenie powoda za 1 miesiąc okresu wypowiedzenia wynosiłoby 7.144,31 Zł brutto. Powód żądał kwoty niższej - 6.410,78 zł, więc taką Sąd zasądził, orzekając o odsetkach ustawowych za opóźnienie zasądzając je od 8 czerwca 2024 roku jako daty złożenia pozwu – daty nadania w Urzędzie Pocztowym (...).

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. w zw. z § 9 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwsi z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, stwierdzając, że powód wygrał w całości.

Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa opłatę od pozwu której powód nie miał obowiązku uiścić jako strona zwolniona od ponoszenia kosztów sądowych z mocy ustawy, na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 13 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c. Sąd nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w całości, albowiem wynagrodzenie powoda które otrzymywał zgodnie z umową o pracę było wyższe niż żądana kwota odszkodowania.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Romanek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Południe w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Przemysław Chrzanowski
Data wytworzenia informacji: