Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI P 751/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z 2019-08-09

Sygn. akt VI P 751/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 sierpnia 2019 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: sędzia Maria Sałacińska

Ławnicy: Grzegorz Pomećko

Elżbieta Trusińska

Protokolant: Patrycja Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 2 sierpnia 2019 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa N. P.

przeciwko R. S., U. S.

o ustalenie istnienia stosunku pracy, ustalenie istnienia stosunku współpracy w działalności gospodarczej, wydanie świadectwa pracy

1.  oddala powództwo w zakresie roszczenia o ustalenie istnienia stosunku pracy oraz roszczenia o wydanie świadectwa pracy;

2.  przekazuje sprawę w zakresie roszczenia o ustalenie, że powódka była osobą współpracującą z osobą prowadzącą działalność gospodarczą do rozpoznania do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. Inspektorat w W.;

3.  zasądza na rzecz pozwanego R. S. od powódki N. P. kwotę 60,00 zł (słownie: sześćdziesiąt złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Elżbieta Trusińska M. G. P.

Sygn. akt VI P 751/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 listopada 2013 roku N. P. wniosła o ustalenie istnienia stosunku pracy od dnia 5 lipca 2004 roku pomiędzy nią a pozwanymi R. S. i U. S. wspólnikami spółki cywilnej (...), (...) s.c.”, a także o zobowiązanie pozwanych do wydania powódce świadectwa pracy za okres od 5 lipca 2004 roku do 20 kwietnia 2013 roku, zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki kwoty 4.798,14 zł netto wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy oraz kwoty 43.034,45 zł netto wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za pracę za okres od 1 października 2010 roku do 31 października 2011 roku.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że dnia 3 lipca 2004 roku wzięła ślub z pozwanym R. S. i od dnia 5 lipca 2004 roku zaczęła pracować u pozwanych, przestała zaś od dnia 21 kwietnia 2013 roku, po tym jak dnia 31 marca 2013 roku R. S. wyrzucił ją z domu. Powódka dodała, że wielokrotnie zwracała się do R. S., aby zawarł z nią pisemną umowę o pracę, ale jej prośby nie zostały uwzględnione. Według powódki codziennie osobiście wykonywała ona pracę wskazaną przez R. S. pod jego nadzorem, pozwany wyznaczał jej czas i miejsce pracy, powódka pozostawała do dyspozycji pracodawcy w miejscu wykonywania pracy, wykonywała ona pracę pod kierownictwem pracodawcy. Powódka dodała, że nigdy nie otrzymała ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, ani wynagrodzenia za pracę. Jednocześnie powódka wskazała, że nie partycypowała w prowadzeniu działalności gospodarczej pozwanych.

(pozew – k. 1 – 5)

Pismem procesowym z dnia 17 listopada 2014 roku powódka zmodyfikowała swoje roszczenie wnosząc o ustalenie istnienia stosunku pracy w okresie od 5 lipca 2004 roku do 20 kwietnia 2013 roku, oraz o zasądzenie solidarnie od obu pozwanych kwoty 57.145,12 zł tytułem wynagrodzenia netto wraz ze skapitalizowanymi odsetkami.

(pismo procesowe z dnia 17.11.2014r. – k. 31 – 32)

Na rozprawie w dniu 3 lipca 2015 roku pozwany R. S. wniósł o oddalenie powództwa. Pozwany wskazał, że powódka jedynie sporadycznie pomagała przy prostych pracach porządkowych i administracyjnych. Na tej samej rozprawie pozwana U. S. również wniosła o oddalenie powództwa. Podniosła ona, że powódka jedynie pomagała mężowi.

(protokół rozprawy z dnia 03.07.2015r. od 00:01:33 do 00:03:41)

Pismem procesowym z dnia 17 sierpnia 2015 roku powódka zmodyfikowała swoje stanowisko, wnosząc oprócz roszczenia o ustalenie istnienia stosunku pracy pomiędzy stronami, także roszczenie alternatywne o ustalenie, że powódka była osobą współpracującą w działalności gospodarczej prowadzonej przez pozwanych.

(pismo procesowe z dnia 17.08.2015r. – k. 64 – 65)

Postanowieniem z dnia 29 maja 2015 roku Sąd przekazał sprawę w części dotyczącej wynagrodzenia i ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy do Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

(postanowienie z dnia 29.05.2015r. – k. 43)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwani R. S. i U. S. prowadzą działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej pod firmą (...), (...) s.c. w Z.. W rzeczywistości od 2010 roku prowadzeniem tej działalności faktycznie zajmował się tylko pozwany R. S., jego matka U. S. nie ingerowała w tę działalność i nie zajmowała się nią. Powódka była żoną pozwanego R. S. od 4 lipca 2004 roku do 2016 roku. W okresie od 5 lipca 2004 roku do 20 kwietnia 2013 roku powódka pomagała mężowi w prowadzeniu jego działalności gospodarczej. W ramach tej działalności pozwani zajmowali się reklamą, pieczątkami, wizytówkami, małą poligrafią i sprzedażą druków akcydensowych, mieli oni cztery punkty usług reklamowych: w W. przy ul. (...), w Urzędzie Miasta w W., w Urzędzie Skarbowym w W. oraz w budynku Sądu Rejonowego w Wołominie.

Powódka zajmowała się zbieraniem i kompletowaniem dokumentacji księgowej i kadrowej dotyczącej działalności prowadzonej przez męża, kontaktowała się ona z biurami księgowymi obsługującymi tę działalność, przygotowywała i zawoziła dokumenty do księgowych. Księgowi często zwracali się z wszelkimi pytaniami mailowo do powódki, która następnie ustalała wszelkie kwestie z pozwanym R. S.. Niektóre dokumenty kadrowe i księgowe powódka sama sporządzała. Powódka przyjeżdżała do pracowników pozwanego z listami płac, albo z innymi dokumentami dotyczącymi tych pracowników do podpisu. Wykonywała też przelewy z konta pozwanego R. S..

Powódka zajmowała się również dowożeniem materiałów do punktów usługowych pozwanego. Takie zaopatrywanie punktów w materiały odbywało się w zależności od zapotrzebowania zgłaszanego przez pracujące tam osoby, powódka mogła przyjeżdżać do takiego punktu co kilka dni, albo tylko raz lub dwa razy w miesiącu. Pracownicy tych punktów kontaktowali się z powódką, gdy czegoś zabrakło. Powódka przywoziła też do punktu w Urzędzie Skarbowym w W. zamówione tam pieczątki i szyldy, które były wykonywane gdzie indziej. Powódka nadzorowała prace maszyn należących do pozwanych, sprawdzała stan magazynu pozwanych, pomagała przy wykonaniu konkretnych usług, przy robieniu pieczątek, reklam, banerów, zajmowała się zaopatrzeniem magazynu i poszczególnych punktów usługowych, robiła zakupy na rzecz prowadzonej działalności gospodarczej. Poza tym powódka zastępowała pracowników pozwanego podczas ich nieobecności związanej czy to z urlopem wypoczynkowym, czy ze zwolnieniem lekarskim. W tych okresach powódka wykonywała wszystkie czynności, jakie w danym punkcie wykonywał pracownik. Powódka pomagała też co jakiś czas w sprzątaniu punktów usługowych należących do pozwanego.

(dowód: korespondencja mailowa – k. 69 – 159, zeznania świadka A. K. – protokół rozprawy z dnia 05.02.2016r. od 00:05:52 do 00:19:17, zeznania świadka J. H. (1) – protokół rozprawy z dnia 15.06.2016r. od 00:08:54 do 00:23:41, zeznania świadka J. H. (2) - protokół rozprawy z dnia 15.06.2016r. od 00:24:10 do 00:48:01, zeznania świadka A. M. – protokół rozprawy z dnia 13.01.2017r. od 00:07:13 do 00:10:21, zeznania świadka A. F. - protokół rozprawy z dnia 13.01.2017r. od 00:10:49 do 00:16:58, zeznania świadka M. K. - protokół rozprawy z dnia 13.01.2017r. od 00:17:26 do 00:25:11, zeznania świadka W. B. - protokół rozprawy z dnia 13.01.2017r. od 00:25:31 do 00:35:25, zeznania powódki N. P. – protokół rozprawy z dnia 09.11.2018r. od 00:19:49 do 01:21:24 oraz protokół rozprawy z dnia 01.03.2019r. od 00:07:13 do 00:55:20)

Powódka pomagała w prowadzeniu działalności gospodarczej swojego męża R. S., robiła to na jego polecenie. Powódka pomagała R. S. przez cały okres od zawarcia małżeństwa aż do 20 kwietnia 2013 roku, zajmowała się tym codziennie, w dni wolne od pracy powódka też czasem pomagała sprzątać, albo wykonywała inne czynności związane z tą działalnością. Powódka nie była nigdzie ewidencjonowana jako pracownik pozwanych, nie miała wyznaczonego czasu i miejsca pracy, nie musiała stawiać się na konkretną godzinę do pracy. Jej obowiązki zależały od tego, co w danym dniu potrzeba było zrobić, jakie zamówienia zostały złożone przez pracowników poszczególnych punktów usługowych, bądź też jakie pytania mieli księgowi obsługujący działalność gospodarczą pozwanych. Codziennie okazywało się, że trzeba zrobić coś innego, powódka w zależności od potrzeby wykonywała więc każdego dnia inne czynności. Powódka nie upominała się o zawarcie z nią umowy o pracę, bądź jakiejkolwiek innej umowy przez pozwanych. W okresie objętym pozwem pozwani zatrudniali na podstawie umowy o pracę pracowników w punktach usługowych, między innymi na podstawie umowy o pracę byli zatrudnieni J. H. (1), J. H. (2) i A. M..

(dowód: zeznania powódki N. P. – protokół rozprawy z dnia 09.11.2018r. od 00:19:49 do 01:21:24 oraz protokół rozprawy z dnia 01.03.2019r. od 00:07:13 do 00:55:20, pozwanego R. S. – protokół rozprawy z dnia 03.07.2019r. od 00:08:18 do 00:46:57)

Powódka brała również udział w innych przedsięwzięciach pozwanego R. S.. Była ona razem ze swym synem, wspólnikiem spółki (...) sp. z o.o., w której to spółce była wiceprezesem zarządu. W spółce tej miała ona udziały do dnia 21 grudnia 2007 roku, kiedy to wszystkie udziały w tej spółce nalężące do powódki, jej syna i pozwanego R. S. zostały zbyte na rzecz osób trzecich. W ramach swego uczestnictwa w tej spółce powódka kilkukrotnie wyjeżdżała do Rosji w 2005 roku, w celu nawiązania współpracy handlowej na terenie Rosji i Białorusi. Powódka i pozwany R. S. realizowali potem kolejne pomysły biznesowe, w które powódka się angażowała, powódka między innymi wyjeżdżała na Białoruś, aby tam organizować sprzedaż. Kolejnym pomysłem był kurs klawiterapii, za który pozwany zapłacił powódce. Po tym kursie powódka świadczyła usługi z zakresu medycyny naturalnej i klawiterapii. Przeprowadzała ona zabiegi klawiterapii, akupresury, w gabinecie w K., czasem dojeżdżała do klientek do mieszkania. Następnie powódka we wrześniu 2012 roku zawarła umowę wynajmu mieszkania przy ul. (...) w W., w którym to mieszkaniu od dnia 2 stycznia 2013 roku miała prowadzić działalność gospodarczą związaną z klawiterapią. Początkowo działalność w zakresie klawiterapii miała być wykonywana przez powódkę w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej prowadzonej przez pozwanego R. S., pod firmą (...) R. S..

(dowód: zeznania powódki N. P. – protokół rozprawy z dnia 01.03.2019r. od 00:07:13 do 00:55:20, dokumentacja dotycząca spółki (...) sp. z o.o. – k. 471 – 489, umowa zbycia udziałów – k. 367 – 373, polecenia wyjazdów służbowych – k. 496 – 499, zeznania świadka S. T. – protokół rozprawy z dnia 25.05.2018r. od 00:13:02 do 00:20:24, zeznania świadka B. R. - protokół rozprawy z dnia 25.05.2018r. od 00:20:53 do 00:46:55, zeznania świadka A. S. – protokół rozprawy z dnia 25.05.2018r. od 00:48:01 do 01:20:18, zeznania pozwanego R. S. – protokół rozprawy z dnia 03.07.2019r. od 00:08:18 do 00:46:57, umowa najmu lokalu mieszkalnego – k. 230 – 231 verte, wydruk z (...) k. 256)

Powódka od dnia 2 stycznia 2013 roku powadziła własną działalność gospodarczą, pod firmą (...) w K., w ramach tej działalności prowadziła ona jeden z punktów usługowych przekazanych jej na własność przez pozwanego R. S.. Chodziło o punkt ksero znajdujący się w Urzędzie Skarbowym w W.. Punkt ten powódka prowadziła przez kilka następnych lat, do 2017 roku. Powódka w ramach swojej działalności miała też prowadzić gabinet klawiterapii, w tym celu jako wykonywaną działalność gospodarczą podała też działalność o kodzie 86.90.D, czyli działalność paramedyczna.

(dowód: zeznania powódki N. P. – protokół rozprawy z dnia 01.03.2019r. od 00:07:13 do 00:55:20, wydruki z (...) k. 198 i k. 272 - 275)

Powódka pozostawała z pozwanym R. S. w ustroju małżeńskiej wspólności majątkowej do dnia 9 maja 2013 roku, kiedy to strony zawarły umowę o ustanowieniu rozdzielności majątkowej.

(dowód: umowa o ustanowieniu rozdzielności majątkowej – k. 333 – 336)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wskazane wyżej dowody z dokumentów, których prawdziwość nie została w ocenie Sądu skutecznie zakwestionowana przez strony w toku postępowania. Sąd miał na uwadze, że pozwany podważał wiarygodność maili z k. 69 – 159 akt sprawy, jednak jego argumentacja sprowadzała się do niezgodności co do dat. Jednocześnie Sąd nie opierał się na szczegółowej treści tych maili, a jedynie potraktował je jako dowód na to, że powódka kontaktowała się z księgowością pozwanych. Sam fakt zaś takiego kontaktu został w toku postępowania potwierdzony zeznaniami świadków, którzy wskazali również, że nie miało to charakteru sporadycznego, ale często to właśnie powódka przywoziła wszelkie dokumenty księgowe, czy kadrowe i zajmowała się ich kompletowaniem.

Sąd oparł się również na zeznaniach świadków i stron, różnie jednak oceniając ich wiarygodność.

Sąd uznał za wiarygodne w całości zeznania świadków: A. K., J. H. (1), J. H. (2), A. M., A. F., M. K., W. B., są one bowiem ze sobą zgodne i wzajemnie korespondują w zakresie dotyczącym wykonywanych przez powódkę czynności. Świadkowie ci potwierdzają, że powódka faktycznie wykonywała wiele czynności związanych z kontaktowaniem się z księgowością, czy kompletowaniem dokumentacji, a także zaopatrywaniem punktów prowadzonych przez pozwanego w materiały, czy pomocą w robieniu reklam. Świadkowie potwierdzają, że powódka zastępowała czasem pracowników zatrudnionych przez pozwanego, np. podczas urlopu któregoś z pracowników, pomagała też przy sprzątaniu lokali, w których była prowadzona działalność pozwanego.

Sąd uznał też za wiarygodne zeznania świadka E. G., która potwierdza wykonywanie przez powódkę szeregu czynności na rzecz działalności gospodarczej prowadzonej przez pozwanych. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że świadek potwierdziła także wykonywanie dla pozwanych przez powódkę niektórych czynności w kwietniu 2013 roku.

Sąd dał również wiarę w całości zeznaniom świadków S. T., B. R. i A. S., potwierdzają oni bowiem, że powódka w okresie objętym pozwem świadczyła również usługi z zakresu medycyny naturalnej i masażu. Świadczenie przez powódkę usług z zakresu klawiterapii potwierdza również świadek E. G..

Nie są dla Sądu wiarygodne zeznania powódki w zakresie, w jakim twierdzi ona, że nie miała żadnych środków na swoje utrzymanie i cały czas zwracała się do pozwanego R. S. z prośbą o jej zatrudnienie i zgłoszenie do ZUS. Sąd miał bowiem na uwadze, że nie jest do przyjęcia, z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania oraz oceniając na podstawie doświadczenia życiowego, aby powódka przez prawie 10 lat pokornie znosiła brak jakichkolwiek pieniędzy, pracę dla męża całymi dniami za darmo i nie robiła przez 10 lat nic z tym, że mąż, pomimo obietnic, nie zawiera z nią umowy o pracę. Powódka mogła przecież wcześniej zgłosić do Sądu swoje roszczenie o ustalenie istnienia stosunku pracy, mogła nie godzić się na taką sytuacje i znaleźć sobie pracę, za którą otrzymywałaby wynagrodzenie. Skoro powódka przez niemal 10 lat akceptowała taki stan rzeczy to w ocenie Sądu przemawia to za tym, że w rzeczywistości partycypowała ona razem z mężem w zyskach osiąganych z działalności gospodarczej pozwanych i nie miała zamiaru podpisywać umowy o pracę z pozwanymi. Taka sytuacja musiała być dla powódki ekonomicznie opłacalna, skoro nie podejmowała żadnych działań celem jej zmiany. Nie bez znaczenia jest fakt, że zatrudniając powódkę pozwani musieliby odprowadzać co miesiąc określone kwoty do ZUS i US. Ponadto w ocenie Sądu nie są wiarygodne twierdzenia powódki, że była uzależniona od męża i wykorzystywana jak niewolnik. Sąd miał na uwadze, że powódka nie jest osobą nieporadną, nie znającą realiów rynkowych. Jest ona osobą na tyle zorientowaną, że praktycznie samodzielnie zajmowała się kontaktem z księgowością prowadzoną dla pozwanych, sama zajmowała się prowadzeniem dokumentacji potrzebnej dla księgowych, czy do celów kadrowych. Jednocześnie z przedłożonych do akt sprawy maili z k. 69 – 159 wynika, że powódka samodzielnie zajmowała się sprawami księgowymi. Nie wynika z nich natomiast, aby powódka jedynie przekazywała maile sformułowane wcześniej przez pozwanego R. S.. Ponadto nie jest logicznym, aby to R. S. podejmował samodzielnie wszelkie decyzje co do spraw księgowych, a następnie kazał powódce pisać maile do księgowych. Równie dobrze bowiem sam R. S. mógłby napisać takiego maila, a powódce zlecić jedynie samą fizyczną czynność dostarczenia przygotowanych wcześniej dokumentów. Treść maili przemawia jednak za tym, że to powódka samodzielnie koordynowała wszelkie sprawy związane z księgowością i kadrami spółki cywilnej pozwanych. Powódka nadzorowała kwestie związane z rozliczeniami, fakturami, składała pytania co do prawidłowego rozliczenia podatków. Jest ona więc osobą na tyle zorientowaną, aby koordynować sprawy księgowe. Ponadto nie bez znaczenia jest też fakt, że powódka była w stanie samodzielnie prowadzić działalność gospodarczą od 2 stycznia 2013 roku przez kilka następnych lat. Reasumując, powyższe przemawia za tym, że powódka w rzeczywistości nie wyrażała żadnej chęci zawarcia umowy o pracę z pozwanymi, miała ona zaś zamiar współdziałania z pozwanym R. S. w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej przez pozwanych. W ocenie Sądu nie jest wiarygodne, aby powódka była tak wykorzystywana przez pozwanych, jak stara się to przedstawić, wiarygodnym zaś jest, że czerpała razem z mężem zyski z prowadzonej działalności. Jeśli zaś chodzi o liczne pomysły biznesowe, wyjazdy do Rosji, czy na Białoruś, czy pomysł ze świadczeniem usług z zakresu medycyny naturalnej, w ocenie Sądu należy to uznać za przejaw przedsiębiorczości również i samej powódki. Nie jest dla Sądu wiarygodne, aby powódka miała być bezwolnym narzędziem w ręku pozwanego, aby miała bezrefleksyjnie wykonywać wszelkie polecenia męża i realizować każdy z jego pomysłów. W rzeczywistości sam fakt, że strony przez 10 lat ze sobą współpracowały przemawia za tym, że powódka razem z pozwanym wpadali na różne pomysły biznesowe i za obopólną zgodą starali się je zrealizować. Sąd, mając na uwadze całokształt okoliczności faktycznych ustalonych w sprawie, a także doświadczenie życiowe i zasady logiki uznał więc, że w rzeczywistości powódka dobrowolnie pomagała pozwanym w prowadzeniu ich działalności gospodarczej, w zamian partycypując w zyskach z tej działalności, które były wykorzystywane przez nią i jej męża w ramach ich wspólnego gospodarstwa domowego. Powódka starała się pomagać w różnego rodzaju czynnościach związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej pozwanych nie dlatego, że była do tego zmuszana, czuła się pod psychiczną presją, ale dlatego, że chciała poprawić zyskowność tej działalności, na czym korzystała i ona i pozwani. Sąd nie dał również wiary zeznaniom powódki, w zakresie, w jakim twierdzi ona, że musiała wykonywać polecenia pozwanych, sama nie mogła o niczym decydować. W ocenie Sądu bowiem powódka nie była podwładną pozwanych, nie wykonywała wszelkich poleceń wydanych jej przez pozwanych. W rzeczywistości pomagała ona przy prowadzeniu działalności gospodarczej pozwanych, samodzielnie podejmują wiele decyzji. Pomoc ta jednak nie wynikała z jakiegoś polecenia pozwanego, ale z chęci poprawienia rentowności działalności, z której zyski czerpała również i sama pozwana. Ponadto z zebranego materiału dowodowego wynika, jak to już wyżej podano, że powódka samodzielnie podejmowała decyzje co do kontaktu z księgowością i przygotowywania wszelkiej dokumentacji, za czym przemawia korespondencja mailowa przedłożona w toku postępowania. Przeczy to więc zeznaniom powódki w zakresie, w jakim twierdzi ona, że nie mogła o niczym sama decydować. Nie są również wiarygodne zeznania powódki w zakresie, w jakim twierdzi ona, że nie miała żadnych klientów na zabiegi z medycyny naturalnej i masaże, bowiem z zeznań świadków: S. T., B. R. i A. S. wynika, że jednak ci klienci byli.

Jednocześnie Sąd uznał za wiarygodne zeznania powódki, że nie otrzymywała ona żadnego konkretnego wynagrodzenia za pracę, ale jedynie w zakresie, w jakim wynika z nich, że nie otrzymywała wynagrodzenia przynależnego umowie o pracę, Sąd miał bowiem na uwadze, że faktycznie powódka nie zawarła umowy o pracę i w ocenie Sądu nie miała woli jej zawarcia. Jednocześnie jednak powódka w ocenie Sądu miała jakiś konkretny udział finansowy w zyskach wypracowywanych przez działalność pozwanych i to stanowiło jej wynagrodzenie za współdziałanie z pozwanymi w prowadzeniu tej działalności.

W pozostałym zakresie, co do okoliczności istotnych w niniejszej sprawie, Sąd uznał zeznania powódki za wiarygodne. W szczególności Sąd dał wiarę powódce co do zakresu jej zadań związanych z pomocą w prowadzeniu działalności gospodarczej przez pozwanych. Szeroki zakres wykonywanych czynności znajduje potwierdzenie w zeznaniach pozostałych świadków, z których część potwierdza, że powódka wykonywała jakieś reklamy, czy pieczątki, część potwierdza, że powódka zajmowała się zaopatrzeniem, czy kontaktami z księgowością, wreszcie część potwierdza, że zastępowała ona niektórych pracowników pozwanych podczas ich nieobecności w pracy.

Odnośnie zeznań pozwanego R. S. Sąd nie dał im wiary w zakresie, w jakim twierdzi on, że powódka jedynie sporadycznie wykonywała jakieś czynności na rzecz prowadzonej przez pozwanych działalności gospodarczej. Sąd miał bowiem na uwadze, że z zeznań szeregu świadków przesłuchanych w toku postępowania wynika, że powódka często wykonywała różne czynności na rzecz tej działalności gospodarczej, w tym zastępowała przez cały okres nieobecności pracowników w punktach usługowych, zajmowała się stale kontaktem z księgowymi obsługującymi pozwanych, czy też zapewniała zaopatrzenie punktów usługowych i magazynu pozwanych. W pozostałym zakresie zeznania pozwanego Sąd uznał za wiarygodne. W szczególności Sąd dał wiarę zeznaniom pozwanego w zakresie, w jakim twierdzi on, że liczne inicjatywy biznesowe, w tym podróże powódki do Rosji i na Białoruś, wynikały ze wspólnych uzgodnień powódki i pozwanego, nie były one spowodowane jedynie pomysłami pozwanego R. S., który kazał coś robić powódce, jak to przedstawiała w swoich zeznaniach powódka.

Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanej U. S. w zakresie, w jakim twierdzi ona, że powódka jedynie sporadycznie pomagała w prowadzeniu działalności gospodarczej. Analogicznie bowiem jak przy ocenie zeznań pozwanego R. S. Sąd miał na uwadze, że szereg świadków zeznało, że powódka często zajmowała się różnymi sprawami związanymi z działalnością gospodarczą pozwanych. Ponadto nie są też wiarygodne zeznania pozwanej co do dat prowadzenia działalności gospodarczej przez powódkę oraz co do przekazania jej punktu ksero przez pozwanego R. S.. W tym zakresie bowiem Sąd oparł się na zeznaniach R. S., powódki N. P. oraz na wydrukach z (...), z których wynika, że powódka rozpoczęła swą działalność gospodarczą dopiero 2 stycznia 2013 roku. W pozostałym zakresie zeznania pozwanej zostały uznane za wiarygodne.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka I. P. w zakresie, w jakim świadek ten twierdził, że powódka nie otrzymywała żadnego wynagrodzenia, nie miała udziału w zysku wypracowanym przez działalność gospodarczą pozwanych, a także w zakresie, w jakim świadek twierdził, że powódka była wręcz niewolniczo wykorzystywana przez pozwanych, wykonując wszelkie ich polecenia, w tym te dotyczące najcięższych prac. Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom świadka w tym zakresie z takich samych przyczyn, z jakich odmówił wiary zeznaniom powódki, która również podnosiła takie twierdzenia, o czym wskazano już wyżej. Sąd jednocześnie miał na uwadze, że świadek jest synem powódki, stąd też jest bezpośrednio zaangażowany emocjonalnie w sprawę, co również nie pozostaje bez wpływu na ocenę jego zeznań.

Sąd uznał natomiast za wiarygodne zeznania świadka M. W.. Potwierdza on bowiem, że powódka świadczyła usługi z zakresu medycyny naturalnej i masażu, co znajduje też potwierdzenie w zeznaniach innych świadków. Ponadto świadek potwierdził, że powódka pomagała czasem przy prowadzeniu działalności gospodarczej przez pozwanych. Sąd miał na uwadze, że świadek podał, że ta pomoc miała charakter sporadyczny, jednak z pozostałego materiału dowodowego wynika, że jednak powódka dość regularnie pomagała w prowadzeniu tej działalności, świadek zaś był wówczas uczniem szkoły, wobec czego nie miał pełnej wiedzy na temat dnia pracy pozwanych i powódki.

Sąd nie oparł się zaś na zeznaniach świadka B. H., Sąd miał bowiem na uwadze, że świadek opiera swe twierdzenia na tym, co usłyszała od powódki, sama bowiem przyznała, że nie była świadkiem wykonywania przez powódki jakichkolwiek czynności w punktach usługowych. Nie są też wiarygodne zeznania świadka w zakresie, w jakim twierdzi ona, że pozwany tylko wydawał powódce polecenia, pozwany bowiem prowadził działalności gospodarczą, w której powódka pomagała mu z własnej woli, a nie jako podległy pozwanemu pracownik. Poza tym sama świadek w swych zeznaniach nazwała polecenie wydane powódce przez pozwanego prośbą.

W toku postępowania powódka wnosiła zastrzeżenia do protokołu, skarżąc dopuszczenie przez Sąd dowodu z zeznań świadków oraz z dokumentów i wskazując na regulacje z art. 207 i 217 KPC. Sąd miał jednak na uwadze, że te regulacje nie nakładają na Sąd bezwzględnego zakazu dopuszczenia wnioskowanych przez stronę dowodów, nie nakazują one zawsze pomijać spóźnione dowody, decyzja w ty zakresie pozostawiona jest bowiem zawsze Sądowi. W niniejszej sprawie Sąd uznał, że zasadnym dla wyjaśnienia wszelkich sprzeczności pomiędzy stronami oraz dla prawidłowego dalszego toku postępowania jest dopuszczenie kwestionowanych przez stronę powodową dowodów z zeznań świadków oraz z dokumentów. Ponadto dowód z dokumentów nie przyczynił się w ocenie Sądu do przedłużenia postępowania.

Sąd zważył, co następuje:

Przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie były roszczenia powódki o ustalenie istnienia między nią a pozwanymi stosunku pracy oraz o wydanie świadectwa pracy.

Podstawą materialnoprawną roszczenia o ustalenie istnienia stosunku pracy jest art. 189 KPC, zgodnie z którym powód musi wykazać dodatkowo istnienie interesu prawnego uzasadniającego jego roszczenie. Interes ten stanowi więc podstawową przesłankę materialnoprawną powództwa o ustalenie, a jednocześnie jest on kryterium zasadności wyboru tej formy ochrony praw podmiotowych. Przez „interes” należy rozumieć potrzebę wynikającą z sytuacji, w jakiej powód się znalazł, natomiast „prawny” dotyczy szeroko rozumianych praw i stosunków prawnych podmiotu. Powództwo o ustalenie zmierza do usunięcia stanu niepewności w łączącym strony stosunku prawnym. W wyroku z dnia 5 grudnia 2002 roku (sygn. akt I PKN 629/01) Sąd Najwyższy wskazał, że na podstawie art. 189 KPC pracownik ma interes prawny w ustaleniu rzeczywistej treści realizowanego stosunku pracy, jeżeli dochodzone ustalenie ma charakter niemajątkowy lub sprawia, że oparte na nim potencjalne roszczenia majątkowe mogą się zaktualizować dopiero w przyszłości. W niniejszej sprawie interes prawny powódki istniał obiektywnie. Należy zauważyć, że samo roszczenie o wydanie świadectwa pracy nie wyczerpuje interesu prawnego powódki w ustaleniu istnienia stosunku pracy. Sąd miał również na uwadze, że powódka w odrębnej sprawie, toczącej się przed Sądem Okręgowym dla Warszawy – Pragi w Warszawie domaga się zasądzenia na jej rzecz wynagrodzenia za pracę i ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, jednak nie wyczerpuje to całkowicie jej interesu prawnego w odrębnym ustaleniu istnienia stosunku pracy, roszczenia majątkowe powódki podniesione w tamtej sprawie nie są bowiem jedynymi roszczeniami wynikającymi, czy związanymi z istnieniem stosunku pracy, wobec czego mogą się w przyszłości po ustaleniu stosunku pracy zaktualizować inne potencjalne roszczenia powódki. Reasumując, Sąd uznał, że interes prawny powódki w niniejszej sprawie istniał obiektywnie.

Aby rozstrzygnąć, czy strony łączył stosunek pracy należy wpierw określić, jakie są przesłanki, które przemawiają za istnieniem takiego stosunku prawnego i odróżniają go jednocześnie od stosunku cywilnoprawnego. Z analizy regulacji art. 22 § 1 KP wynika, iż cechami stosunku pracy są: wykonywanie przez pracownika pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy, wykonywanie tej pracy osobiście i pod kierownictwem pracodawcy, a także wyznaczenie przez pracodawcę miejsca i czasu pracy, zaś sam pracodawca zobowiązuje się w ramach tego stosunku do zapłaty pracownikowi wynagrodzenia (tak też: wyrok SN z dnia 07.10.2009r., sygn. akt III PK 39/09, wyrok SN z dnia 09.01.2001r., sygn. akt I PKN 872/00). Warto też dodać, że art. 22 KP nie stwarza domniemania zawarcia umowy o pracę (tak też wyrok SN z dnia 19 listopada 2013 roku, sygn. akt I PK 153/13).

Z analizy ustaleń poczynionych przez Sąd w niniejszej sprawie wynika, że powódkę oraz pozwanych nie łączył stosunek pracy. Czynności, które wykonywała powódka na rzecz pozwanych, do których zaliczyć należy zaopatrywanie punktów należących do przedsiębiorstwa pozwanych, kompletowanie dokumentacji dotyczącej działalności gospodarczej pozwanych i przekazywanie jej do księgowości, sprzątanie punktów nalężących do pozwanych, pomoc pozwanemu przy pracy, zaopatrywanie magazynu i punktów usługowych, a nawet czasowe zastępowanie nieobecnych pracowników są czynnościami, które nie były wykonywane przez powódkę w ramach stosunku pracy. Powódka nie miała bowiem jasno określonego stanowiska pracy, nie udowodniła ona, aby pozwani określili jej konkretnie jej obowiązki pracownicze, nie udowodniła również, aby miała wyznaczony w pewnych ramach czasowych czas pracy, ewentualnie, aby uzgodniła z pozwanymi zadaniowy system czasu pracy. Z ustaleń Sądu wynika, że powódka po prostu zajmowała się różnymi czynnościami związanymi z prowadzoną przez pozwanych działalnością gospodarczą, jej aktywność zaś zależała od aktualnej potrzeby. Codziennie powódka reagowała na bieżące potrzeby działalności prowadzonej przez pozwanych i pomagała w zależności od sytuacji, czy to zaopatrując w towar, czy to kontaktując się z księgowością, czy też w inny sposób. Jeśli trzeba było zaopatrzyć punkt usługowy to powódka czasem zajmowała się zakupami materiałów i przywoziła je do tego punktu, jeśli trzeba było skompletować dokumentację księgową i ją przesłać mailem, czy zawieźć do biura księgowego, to również powódka się tym zajmowała. Jeśli trzeba zaś było zastąpić pracownika nieobecnego, to również czasem sama powódka zajmowała miejsce w punkcie usługowym. Powyższe jednak nie było wykonywane w ramach umowy o pracę, powódka nie udowodniła, aby pozostawała pod nadzorem pracodawcy. Jak wskazano wyżej przy ocenie materiału dowodowego, nie są wiarygodne twierdzenia powódki, jakoby wykonywała to wszystko na podstawie poleceń R. S.. W ocenie Sądu powódka i pozwany R. S., będąc przez niemal 10 lat małżeństwem ustalili między sobą, że powódka będzie pomagać w prowadzeniu działalności gospodarczej pozwanych, która to działalność miała przynosić im obojgu dochód, przeznaczany na prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego. Ponadto w ciągu małżeństwa stron powódka podejmowała też liczne inne aktywności biznesowe i inicjatywy, z różnym skutkiem. W rzeczywistości więc strony współpracowały ze sobą celem zwiększenia rentowności działalności gospodarczej pozwanych, a także celem zwiększenia możliwości zarobkowych powódki i pozwanego jako małżeństwa. Wobec tego Sąd uznał, że wskazane wyżej czynności były wykonywane w ramach stosunku faktycznego, który charakteryzował się tym, że powódka jako żona wspólnika spółki cywilnej ze swej strony pomagała mu w prowadzeniu działalności gospodarczej przynoszącej im wspólny dochód.

Jak wskazano wyżej przesłankami pracy są: wykonywanie przez pracownika pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy, wykonywanie tej pracy osobiście i pod kierownictwem pracodawcy, a także wyznaczenie przez pracodawcę miejsca i czasu pracy. W niniejszej sprawie pozwani w żaden sposób nie kontrolowali czasu pracy powódki, w szczególności nie podpisywała ona żadnej listy obecności, ani jakiejkolwiek innej ewidencji przepracowanego czasu. Nie miała wyznaczonych ścisłych godzin swojej pracy, nie miała wyznaczonych z góry godzin przyjścia do pracy oraz godzin, które miała spędzić w pracy. Nie miała też wyznaczonego miejsca świadczenia pracy. Powódka nie miała też określonego stanowiska pracy, nie miała jasno zakreślonego zakresu obowiązków. Godziny, w których wykonywała czynności na rzecz działalności gospodarczej pozwanych, czy też miejsce, w którym tych czynności dokonywała, a wreszcie rodzaj i zakres tych czynności, były ustalane na bieżąco każdego dnia, w zależności do konkretnych potrzeb zgłaszanych tego dnia przez kontrahentów, czy pracowników pozwanych. Brak jest więc spełnienia przesłanki wyznaczenia miejsca i czasu pracy, a także powierzenia konkretnego stanowiska pracy przez pracodawcę. Wreszcie nie ma też spełnionej przesłanki pracowniczego podporządkowania powódki pracodawcy. Pozwani nie kontrolowali wykonywania przez powódkę jej czynności, nie była ona nadzorowana przez nikogo. Nie można też zapominać, że powódka nie otrzymywała żadnego określonego wynagrodzenia za wykonywanie swoich czynności, nie były też za nią odprowadzane żadne składki do ZUS, czy zaliczki na podatek. Trudno uwierzyć, że powódka akceptowała przez wiele lat brak wynagrodzenia za pracę i nie próbowała w żaden sposób uregulować swojego pracowniczego statusu. W ocenie Sądu zachowanie powódki wskazuje na to, że traktowała ona swoje czynności jako pomoc mężowi w prowadzeniu jego działalności gospodarczej, z której zyski były czerpane przez oboje małżonków. Nie bez znaczenia jest fakt, że powódka z powództwem o ustalenie istnienia stosunku pracy wystąpiła dopiero po tym, jak jej związek z pozwanym zaczął się rozpadać. W toku postępowania Sąd miał na uwadze, że strony były w trakcie procesu rozwodowego, między nimi zawisło jeszcze kilka innych sporów, powódka i pozwany wzajemnie się oskarżają. Powyższe okoliczności przemawiają za tym, że powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy wynika jedynie ze strategii przyjętej przez powódkę w ramach jej sporów z byłym mężem. W rzeczywistości bowiem, jak wskazano wyżej, nie ma spełnionych w niniejszej sprawie żadnych przesłanek, które pozwalałyby na uznanie, że faktycznie strony łączył stosunek pracy.

W tym miejscu należy również wskazać, że Sąd w toku postępowania ustalił, że powódka czasem zastępowała nieobecnych pracowników pozwanego. Jak dany pracownik był na urlopie to powódka na przykład przez dwa tygodnie codziennie pracowała w danym punkcie usługowym zamiast tego pracownika. Powyższe nie przemawia jednak za ustaleniem istnienia stosunku pracy powódki. Powódka bowiem zastępowała nieobecnego pracownika w ramach pomocy mężowi w prowadzeniu jego działalności gospodarczej. Sam fakt, że wykonywała ona w tym czasie czynności pracownika nie może oznaczać, że między nią a pozwanym nawiązany został stosunek pracy. Brak bowiem również i w tych okresach wykazania, że jej praca była poddana nadzorowi ze strony pozwanego. Brak również wykazania, że wolą powódki było w tych okresach nawiązanie stosunku pracy. Sąd miał bowiem na uwadze, że powódka nie domagała się od pozwanego żadnego wynagrodzenia za czas zastępowania innego pracownika w punkcie usługowym.

Reasumując powyższe Sąd uznał, że brak jest spełnienia w niniejszej sprawie przesłanek pozwalających na uznanie, że powódkę z pozwanymi łączył stosunek pracy w okresie wskazanym w treści pozwu. Tym samym powództwo podlega oddaleniu w zakresie istnienia stosunku pracy.

W tym miejscu należy wskazać, że powódka wniosła o ustalenie istnienia stosunku pracy, alternatywnie zaś o ustalenie, że powódka była osobą współpracującą w działalności gospodarczej prowadzonej przez pozwanych. Roszczenie alternatywne z reguły występuje przy zobowiązaniach przemiennych (art. 365 KC) i wówczas Sąd w sentencji wyroku orzeka równocześnie o obu świadczeniach, przy czym pozwany może wykonać jedno z nich – według swego wyboru. W niniejszej sprawie należy więc uznać żądanie alternatywne podniesione przez powódkę w rzeczywistości za żądanie ewentualne, w przypadku którego – jeżeli żądanie pierwotne jest zasadne, Sąd orzeka o nim, nie zamieszczając w sentencji wyroku rozstrzygnięcia co do świadczenia ewentualnego, gdy zaś żądanie pierwotne nie aktualizuje się, Sąd musi je oddalić i orzec o żądaniu ewentualnym. Skoro żądanie pierwotne, czyli o ustalenie istnienia stosunku pracy, jest niezasadne i podlega oddaleniu, to aktualizuje się w niniejszej sprawie kwestia rozpoznania roszczenia ewentualnego, o ustalenie że powódka była osobą współpracującą w działalności gospodarczej prowadzonej przez pozwanych.

W tym miejscu należy wskazać, że pojęcie osoby współpracującej jest pojęciem prawa ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z art. 8 ust. 11 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność, zleceniobiorcami oraz z osobami fizycznymi, wskazanymi w art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców, o której mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4-5a, uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę i ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu tej działalności lub wykonywaniu umowy agencyjnej lub umowy zlecenia; nie dotyczy to osób, z którymi została zawarta umowa o pracę w celu przygotowania zawodowego. W ocenie Sądu faktycznie w niniejszej sprawie są spełnione przesłanki do uznania powódki za taką osobę współpracującą w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Powódka bowiem w okresie objętym pozwem była żoną pozwanego R. S., niewątpliwie w dużym zakresie pomagała przy prowadzeniu działalności gospodarczej pozwanych, co należy uznać za jej współpracę z pozwanymi przy prowadzeniu tej działalności. Jednak kwestia uznania powódki za osobę współpracującą przynależy do organu rentowego, który może w tym przedmiocie rozstrzygnąć wydając decyzję o podleganiu ubezpieczeniom społecznym przez powódkę, w której to decyzji rozstrzygnie on, z jakiego tytułu powódka w tym czasie takiemu ubezpieczeniu podlegała. Wobec tego w zakresie tego roszczenia zachodzi niedopuszczalność drogi sądowej. W tej sytuacji, zgodnie z art. 464 § 1 KPC, skoro do rozpoznania tego roszczenia właściwy jest organ rentowy, Sad postanowił przekazać sprawę w tej części do rozpoznania do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. Inspektorat w W., który jest właściwy ze względu na miejsce wykonywania działalności przez pozwanych.

Powódka wniosła również o wydanie jej świadectwa pracy. Podstawą dla takiego roszczenia jest regulacja z art. 97 § 1 KP, zgodnie z którą, w jej brzmieniu na dzień wniesienia pozwu, w związku z rozwiązaniem lub wygaśnięciem stosunku pracy pracodawca jest obowiązany niezwłocznie wydać pracownikowi świadectwo pracy. Świadectwo pracy jest więc dokumentem nierozerwalnie związany z istnieniem stosunku pracy, dokumentuje on przebieg tego stosunku pracy. W niniejszej sprawie, jak to wskazano wyżej, powódka nie była zatrudniona na podstawie stosunku pracy u pozwanych, stron nie łączyła umowa o pracę. Wobec tego brak jest też podstaw dla żądania powódki o wydanie jej świadectwa pracy, nie istniał bowiem stosunek pracy, który miałby być udokumentowany tym świadectwem. Tym samym również i to roszczenie o wydanie świadectwa pracy podlega oddaleniu.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

W kwestii kosztów postępowania Sąd orzekł na podst. art. 98 i 99 KPC oraz §11 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity - Dz. U. z 2013 roku, poz. 490, ze zm.), według jego brzmienia z dnia wniesienia pozwu, zasądzając na rzecz pozwanego R. S. od powódki kwotę 60,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Łaszuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Południe w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Maria Sałacińska
Data wytworzenia informacji: