Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VII C 1006/18 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z 2018-11-20

Sygn. akt VII C 1006/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 czerwca 2018 roku powódka J. M. – zastępowana przez profesjonalnego pełnomocnika – wniosła o nakazanie pozwanym T. T. i H. T. opuszczenie i opróżnienie z osób i rzeczy reprezentujących ich prawa zabudowaną działkę o numerze ewidencyjnym (...), położoną w W. w dzielnicy W., przy ul. (...), obręb (...), o nazwie 3. (...)-19, powierzchni 0,0529 ha, dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. prowadzi księgę wieczystą (...) oraz o zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki kwoty 6.000 zł za bezumowne korzystanie z lokalu, jak również zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że powódka na mocy aktu darowizny jest właścicielką opisanej powyżej nieruchomości, natomiast pozwani zajmują tę nieruchomość bez tytułu prawnego, nie uiszczając żadnych opłat z tego tytułu i odmawiają opuszczenia nieruchomości i wydania jej powódce. Powódka wskazała, że w kwietniu 2018 roku wezwała na piśmie pozwanych, aby zawarli z powódką umowę i opłacali czynsz najmu albo opuścili i wydali w stanie niepogorszonym jej nieruchomość. Opisane wezwanie nie przyniosło skutku ani w postaci zawarcia umowy najmu ani opuszczenia nieruchomości przez pozwanych. Wobec powyższego powódka wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanych po 3.000 zł za każdy miesiąc bezumownego korzystania przez nich z nieruchomości wskazując, że pozwani zajmując jej nieruchomość bez tytułu prawnego musieli liczyć się z tym, że właścicielowi należne jest za to wynagrodzenie, będące formą odszkodowania (k. 1-3).

Pozwany T. T. - zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika - złożył odpowiedź na pozew wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz zasadzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany wskazał, że nieruchomość przy ul. (...) należała do T. S., którego spadkobiercami była K. S. w udziale wynoszącym ¾ i L. L. w udziale wynoszącym ¼. Pozwany wskazał, że spadkobiercy ustalili, iż nieruchomość przy ul. (...) przypadnie w całości K. S., która spłaci udział L. L.. Ponieważ K. S. nie posiadała na ten cel środków, spłaty dokonał jej przyszły zięć – T. T.. Pozwany wskazał, że na nieruchomości znajdował się jedynie spróchniały budynek mieszkalny bez fundamentów, a okoliczni mieszkańcy porzucali na posesji śmierci, w związku z czym pozwany poniósł koszty wywiezienia odpadów, postawienia ogrodzenia, bramy i furtki, rozbiórki starego budynku i wybudowania nowego. Pozwany wskazał, że działka przy ul. (...) została przez K. S. przekazana jej córkom i na mocy umowy zniesienia współwłasności z dnia 14 kwietnia 2004 roku działka ta została podzielona na dwie części – zabudowaną działkę o numerze ewidencyjnym (...), obręb 3-07-19, o powierzchni 529 m 2, dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. prowadzi księgę wieczystą (...), którą otrzymała H. T. oraz przeznaczoną na cele mieszkaniowe działkę o numerze ewidencyjnym (...), obręb 3-07-19, o powierzchni 525 m 2, dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. prowadzi księgę wieczystą (...), którą otrzymała J. M., która to także od swojej matki K. S. otrzymała mieszkanie przy ul. (...) w W.. Pozwany dodał, że w latach 2012-2015 przeprowadził własnym kosztem kompleksowy remont domu przy ul. (...), a wartość prac przekroczyła 200.000 zł . Następnie pozwany wskazał, że pozwana H. T. bez wiedzy i zgody pozwanego T. T. darowała swojej siostrze J. M. działkę o numerze ewidencyjnym (...), zwalniając obdarowaną z obowiązku zaliczenia darowizny na schedę spadkową, przez co powódce przypadł nieodpłatnie dorobek pozwanego z okresu ostatnich 28 lat. Pozwany podkreślił, że powódce nigdy nie została wydana darowana jej nieruchomość, a pozwani nie mieli zamiaru jej opuszczać, z czego powódka musiała sobie zdawać sprawę – pozwani nie mają bowiem żadnej innej nieruchomości, na której mogliby zamieszkać lub którą mogliby sprzedać, natomiast powódka na stałe mieszka poza granicami kraju, a zatem nie będzie wykorzystywać nieruchomości na własne cele mieszkaniowe. Zdaniem pozwanego pomiędzy stronami doszło więc do zawarcia umowy użyczenia. Pozwany wskazał, że domaganie się przez powódkę opuszczenia nieruchomości przez pozwanych jak i domaganie się od nich zapłaty jest rażąco sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, jest rażąco niewdzięczne i nielojalne, przez co stanowi rażące nadużycie prawa. (k. 38-40)

Na rozprawie w dniu 18 października 2018 roku pozwana H. T. uznała powództwo i nie wnosiła o przyznanie jej lokalu socjalnego. (k. 46, k. 47verte-48)

Na rozprawie w dniu 18 października 2018 roku powódka zaprzeczyła twierdzeniom zawartym w pozwie i podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko. (k. 46-46verte)

Do zamknięcia rozprawy stanowiska stron nie uległy zmianie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Na mocy umowy darowizny zawartej przed notariuszem w dniu 6 grudnia 2017 roku H. T. darowała swojej siostrze J. M. zabudowaną działkę o numerze ewidencyjnym (...), położoną w W. w dzielnicy W., przy ul. (...), obręb 3-07-19, o powierzchni 0,0529 ha, dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. prowadzi księgę wieczystą o numerze (...). (bezsporne, ponadto: wypis z aktu notarialnego Rep. A (...) k. 6-8).

W dniu 16 kwietnia 2018 roku J. M. skierowała do T. T. i H. T. pismo, którym wezwała ich do zaprzestania naruszeń iż zaniechania wszelkich czynności i zamian na jej nieruchomości bez pisemnej zgody wskazując, że w przypadku niewykonania tegoż wezwania zażąda natychmiastowego opuszczenia przez nich nieruchomości. Jednocześnie w tym samym dniu J. M. skierowała do T. T. i H. T. pismo, którym wezwała ich do „zawarcia umowy najmu ewentualnie opuszczenia i wydania nieruchomości”. W piśmie tym wezwała T. T. i H. T. do zawarcia z nią w terminie 7 dni umowy najmu, której projekt im przesłała, a w przypadku niepodpisania umowy i niedokonywania comiesięcznej zapłaty wezwała ich do opuszczenia wymienionej nieruchomości wraz ze wszystkimi osobami i rzeczami do nich przynależnymi w terminie 14 dni od dnia upływu jednego miesiąca zwłoki w zapłacie czynszu najmu. (dowód: potwierdzenia nadania korespondencji k. 11-16, wezwanie do zaprzestania naruszeń k. 18, umowa najmu k. 19-24, wezwanie do zawarcia umowy najmu k. 29-31).

T. T. i H. T. nie odpowiedzieli na to pismo i dalej zamieszkiwali na wskazanej nieruchomości. Wskutek narastającego konfliktu między T. T. a H. T., H. T. w sierpniu 2018 roku opuściła dom przy ul. (...) w W., pozostawiając tam swoje rzeczy i zachowując sobie klucz do domu. T. T. nadal zamieszkuje na spornej nieruchomości. (bezsporne, ponadto zeznania J. M. k. 47, zeznania H. T. k. 47verte)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów urzędowych i prywatnych, zgromadzonych w aktach sprawy, a także na podstawie zeznań pozwanych i powódki. Dokumenty, na podstawie których Sąd dokonywał ustaleń faktycznych, nie budziły zastrzeżeń, a strony nie kwestionowały ich prawdziwości. Również Sąd nie dostrzegł niczego, co by nakazywało wątpić w ich autentyczność.

Zeznania pozwanych i powódki zasługiwały na wiarę w części w jakiej były one ze sobą zgodne i znajdowały potwierdzenie w dowodach z dokumentów. W pozostałym zakresie zeznania te zawierały pewne rozbieżności i sprzecznościjednak dotyczyły one w głównej mierze kwestii niemających decydującego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie, gdyż nie dotyczyły przedmiotu postępowania. Odnosiły się one bowiem do kwestii wzajemnych rozliczeń pomiędzy członkami rodziny powódki i pozwanych, ponoszonych przez strony nakładów na nieruchomość oraz przebiegu i kosztów prowadzonych na nieruchomości prac budowlanych, napraw i remontów.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w przeważającej części, o czym przekonują następujące argumenty:

Strona powodowa oparła swoje roszczenie na art. 222 § 1 k.c. Przepis ten stanowi, że właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą. Strona powodowa niewątpliwie wykazała, że przysługuje jej prawo własności zabudowanej działki o numerze ewidencyjnym (...), położonej w W. w dzielnicy W., przy ul. (...), obręb 3-07-19, o powierzchni 0,0529 ha, dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. prowadzi księgę wieczystą o numerze (...). Skuteczności umowy darowizny stanowiącej postawę nabycia własności przez powódkę pozwani nie kwestionowali.

Pozwanym nie przysługuje tytuł prawny do zajmowanej nieruchomości, jako że ani nie są jej właścicielami, ani nie zawarli z właścicielką nieruchomości żadnej umowy najmu, użyczenia czy dzierżawy – żadna ze stron nie przedstawiła sądowi jakiejkolwiek tego rodzaju umowy podpisanej przez obie strony. Wbrew twierdzeniom pozwanego nie doszło także w żadnym momencie do zawarcia pomiędzy stronami umowy użyczenia, co wynika jasno nie tylko z zeznań powódki i pozwanej, ale także z treści pism skierowanych przez powódkę do pozwanych.

Pozwana H. T. uznała powództwo wytoczone przeciwko niej przez powódkę, a zatem Sąd – będąc co do zasady związany tym stanowiskiem i nie znajdując podstaw do wydania orzeczenia sprzecznego ze stanowiskiem powódki i pozwanej w tym zakresie – nakazał H. T., aby opuściła i opróżniła oraz wydała powódce nieruchomość wskazaną w pozwie. Z zeznań pozwanej wynika bowiem, że choć nie zamieszkuje ona na tej nieruchomości, to nadal przechowuje na niej swoje rzeczy oraz dysponuje kluczami do posadowionego na tej nieruchomości domu.

Co się zaś tyczy pozwanego T. T., który powództwa nie uznał, kluczowym zarzutem przez niego wywiedzionym był zarzut sprzeczności żądania powódki z zasadami współżycia społecznego. W uzasadnieniu takiego stanowiska pozwany wskazywał, że powódka stała się właścicielką spornej nieruchomości w drodze umowy darowizny zawartej pomiędzy powódką a pozwaną. Pozwany wskazał także że przez lata czynił znaczne nakłady na nieruchomość, której właścicielką jest obecnie powódka. Powyższy zarzut nakazywał Sądowi rozważyć, czy żądanie eksmisji jest zgodne z art. 5 k.c.

Zgodnie z tym przepisem nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Przepis ten jest klauzulą generalną, co oznacza, że zawiera zwroty niedookreślone, którym można nadać konkretne znaczenie dopiero w procesie stosowania prawa przez sąd, po rozważeniu okoliczności konkretnej sprawy. Treść zasad współżycia społecznego nie jest bowiem ściśle zdefiniowana. Jak trafnie zauważył Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 28 listopada 2001 r., IV CKN 1756/00, „odwołanie się do zasad współżycia społecznego oznacza odwołanie się do idei słuszności w prawie i do powszechnie uznawanych wartości w kulturze naszego społeczeństwa. Ujmując rzecz ogólnie, można przyjąć, że przez zasady współżycia społecznego należy rozumieć podstawowe zasady etycznego i uczciwego postępowania”. Takie rozumienie zasad współżycia społecznego, zgodne z tak zwanym ujęciem sytuacjonistycznym, jest akceptowane w późniejszym orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych (zob. np. wyroki z dnia 6 stycznia 2009 r., I PK 18/08, OSNP 2010, nr 13-14, poz. 156, z dnia 16 czerwca 2009 r., I CSK 522/08, z dnia 23 maja 2013 r., IV CSK 660/12 z 23 maja 2013 r., IV CSK 660/12). Konsekwencją takiego rozumienia zasad współżycia społecznego jest akceptowany współcześnie pogląd, że dla uwzględnienia przez Sąd zarzutu opartego na art. 5 k.c. nie jest konieczne wskazanie i zdefiniowanie konkretnej zasady współżycia społecznego, która została naruszona przez drugą stronę (tak Sąd Najwyższy, poza cytowanymi orzeczeniami, także w wyroku: z 8 maja 2014 r., V CSK 322/13; w doktrynie zob.: K. P. w: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I, komentarz do art. 5 (publikacja (...)). Rozważenie zastosowania przez Sąd art. 5 k.c. powinno być natomiast bezwzględnie poprzedzone rozważeniem wszystkich okoliczności rozpoznawanej sprawy. Oczywiste jest również, że odmowa udzielenia prawu podmiotowemu ochrony prawnej na podstawie art. 5 k.c. powinna być ograniczona do sytuacji wyjątkowych, skoro niewątpliwe jest, że istotą prawa cywilnego jest strzeżenie praw podmiotowych (pogląd utrwalony, zob. np. uzasadnienie wyroków SN z: z 27 września 1994 r., II CRN 127/94 i z 25 sierpnia 2011 r., II CSK 640/11).

W orzecznictwie można zauważyć rozbieżność co do tego, czy dopuszczalne jest oddalenie powództwa o eksmisję na podstawie art. 5 k.c. W niektórych wypowiedziach orzecznictwa przyjmowano, że skoro zgodnie z art. 140 k.c. podstawowym uprawnieniem właściciela jest korzystanie z rzeczy z wyłączeniem innych osób, to oddalenie powództwa windykacyjnego na podstawie art. 5 k.c. nie jest dopuszczalne i wskazywał, że orzeczenie takie prowadziłoby do naruszenia istoty prawa własności, co jest niezgodne z art. 64 ust. 3 Konstytucji (zob. wyroki SN z 27 maja 1999 r., II CKN 337/98, OSNC 1999 nr 12 poz. 214 i z 23 marca 2000 r., I CKN 440/98). W późniejszym orzecznictwie Sąd Najwyższy przyjmuje że oddalenie na tej podstawie powództwa o wydanie rzeczy powinno być z zasady wyłączone, a jeśli je dopuścić, to całkiem wyjątkowo i po dokonaniu oceny całokształtu okoliczności danego wypadku w ścisłym powiązaniu nadużycia prawa z konkretnym stanem faktycznym (wyrok z 29 stycznia 2008 r., IV CSK 417/07, postanowienie SN z 2 czerwca 2011 r., I CSK 520/10, L.).

Odnosząc przedstawione wyżej ogólne założenia dotyczące stosowania art. 5 k.c. w sprawie z powództwa windykacyjnego do stanu faktycznego sprawy Sąd doszedł do przekonania, że w rozpoznawanej sprawie – mimo argumentów podnoszonych przez pozwanego – nie ma podstaw do uznania żądania ich eksmisji za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Oddalenie powództwa na podstawie art. 5 k.c. doprowadziłoby w istocie do uniemożliwienia powódce korzystania z jej własności i jednoczesnego obciążenia powódki kosztami utrzymania nieruchomości zajmowanej przez jej szwagra, z którym pozostaje w konflikcie, co nie dawałoby się pogodzić nie tylko z zasadą ochrony własności, ale także z elementarnym poczuciem sprawiedliwości. Sąd zważył, że jeśli pozwany czynił nakłady na nieruchomość nie będącą jego własnością, to może on dochodzić ich zwrotu w postępowaniu sądowym, a jeśli sąd uzna jego racje, może uzyskać od powódki zwrot poniesionych kosztów remontów i napraw. Należy także dostrzec, że powódka stała się właścicielką nieruchomości w grudniu 2017 roku, jednak do kwietnia 2018 roku nie domagała się w sposób stanowczy wydania jej nieruchomości, ani nie domagała się od pozwanych zapłaty, umożliwiając im de facto dalsze zamieszkiwanie na spornej nieruchomości. Oddalenie powództwa doprowadziłoby do obciążenia powódki kosztami utrzymania pozwanych, pozbawiając ją korzyści płynących z ewentualnego najmu nieruchomości, co doprowadziłoby do pokrzywdzenia powódki. Rozważając zastosowanie art. 5 k.c. Sąd k.c. zobowiązany jest wyważyć interesy obu stron, a nie tylko jednej z nich.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd uznał, że żądanie opuszczenia i opróżnienia oraz wydania nieruchomości wskazanej w pozwie przez pozwanego było uzasadnione i zasługiwało na uwzględnienie.

Kolejną kwestią wymagającą rozważenia było przyznanie prawa do lokalu socjalnego.

Zgodnie z art. 14 ust. 1 u.o.p.l., w wyroku nakazującym opróżnienie lokalu sąd orzeka o uprawnieniu do otrzymania lokalu socjalnego bądź o braku takiego uprawnienia wobec osób, których nakaz dotyczy. Przepis ten dotyczy wprawdzie jedynie osób zajmujących lokale mieskzalne, jednak w ocenie Sądu bezsprzecznie powinien być stosowany per analogiam także do innych osób, którym Sąd nakazuje opuścić nieruchomość, na której zamieszkują, o ile mają one status lokatora (tj. korzystają z niej na podstawie innego tytułu niż prawo własności). Zgodnie bowiem z art. 75 ust 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania. Powyższe oznacza, że również zadaniem Sądu jest zapobieganie bezdomności. Przez pryzmat głównego celu ustawy należy więc odczytywać także art. 2 ust. 1 pkt 4 u.o.p.l., co przemawia za jego rozszerzającą interpretacją. Sąd ma na uwadze, że eksmisja „na bruk” nie daje się pogodzić nie tylko z art. 75 ust. 1 Konstytucji, ale także z jej art. 30, który statuuje zasadę nienaruszalności przyrodzonej godności człowieka. Jak dobitnie wskazał TK w uzasadnieniu wyroku z 4 kwietnia 2001 r., K 11/00 (OTK 2001 nr 3 poz. 54), dotyczącym tej kwestii, działania władz publicznych „nie mogą prowadzić do tworzenia sytuacji prawnych lub faktycznych odbierających jednostce poczucie godności. Przesłanką poszanowania tak rozumianej godności człowieka jest między innymi istnienie pewnego minimum materialnego, zapewniającego jednostce możliwość samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie”. Pogląd o konstytucyjnym zakazie „eksmisji na bruk” można uznać za utrwalony w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego i to zarówno w odniesieniu do spraw rozpoznawanych w postępowaniu cywilnym, jak i wtedy, gdy o obowiązku opróżnienia lokalu orzekają władze administracyjne (zob. w tej kwestii wyroki TK z dnia 4 listopada 2010 r., K 19/06, (...) -A (...) 2010 nr 9 poz. 96 i z 18 października 2017 r., K 27/15, OTK-A 2017 poz. 74).

Zgodnie z art. 14 ust 4 pkt 4 u.o.p.l. Sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego wobec emerytów i rencistów spełniających kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej. Pozwany bez wątpienia jest emerytem, osobą w podeszłym wieku, a z jego oświadczenia oraz zeznań wynika, że nie posiada nieruchomości czy lokalu, który pozwoliłby mu na zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych, a choć nadal prowadzi działalność gospodarczą, to nie osiąga takich dochodów, które pozwalałyby mu na wynajęcie lokalu mieszkalnego na wolnym rynku. Przeciwne twierdzenia powódki nie zostały poparte żadnymi dowodami, przez co nie mogły zostać uwzględnione i stanowić podstawy do odmowy przyznania pozwanemu lokalu socjalnego.

W ocenie Sądu brak jest jednak podstaw do przyznania pozwanej prawa do lokalu socjalnego, bowiem pozwana nie tylko o to nie wnosiła, ale także wskazywała, że zaspokaja swoje potrzeby mieszkaniowe dzięki pomocy bliskich, przez co nie istnieje potrzeba przyznania jej lokalu socjalnego w celu ochrony pozwanej przed bezdomnością.

Odnosząc się natomiast do żądania zapłaty przez pozwanych na rzecz powódki kwoty wskazanej w pozwie, Sąd uznał to żądanie za niezasługujące na uwzględnienie i podlegające oddaleniu z dwóch przyczyn.

Po pierwsze, powódka nie wykazała w żaden sposób wysokości roszczenia nie przedstawiając żadnych dokumentów na poparcie tezy, że kwota wskazana w pozwie jej się należy. Powódka złożyła pozwanym propozycję zawarcia umowy najmu nieruchomości ustalając w projekcie umowy czynsz najmu na kwotę 2.500 zł, jednak za bezumowne korzystanie z nieruchomości powódka domagała się w pozwie kwoty 3.000 zł miesięcznie. Kwota ta nie wynika jednak z żadnego dokumentu w postaci np. wyceny biegłego lub choćby zestawienia ofert najmu nieruchomości o podobnym standardzie na tym samym terenie.

Uwzględnieniu żądania zapłaty sprzeciwia się również treść powołanego już art. 5 k.c., zwłaszcza w odniesieniu do pozwanej H. T.. Wprawdzie pozwana H. T. uznała powództwo także w zakresie żądania zapłaty za bezumowne korzystanie z nieruchomości, to jednak wydanie wyroku zgodnego z uznanym przez pozwaną żądaniem powódki byłoby rażąco niesprawiedliwe. Niezgodne z zasadami współżycia społecznego jest domaganie się przez powódkę od siostry i szwagra – osób starszych, będących już na emeryturze – zapłaty tak znacznej kwoty za bezumowne korzystanie z nieruchomości, na której znajduje się dom posadowiony w znacznym stopniu dzięki wysiłkom i nakładowi finansowemu pozwanych. Ponadto powódka deklarowała, że chce pomóc swojej siostrze – dostarcza jej środki utrzymania, deklaruje, że chce chronić jej majątek – a zatem domaganie się od pozwanej zapłaty za bezumowne korzystanie z nieruchomości, która była przedmiotem darowizny na rzecz powódki, pozostaje w sprzeczności z tą deklaracją. Żądanie to można ocenić jako sprzeczne z obowiązującymi zasadami uczciwego postępowania w stosunkach rodzinnych. Dlatego należało przyjąć, ze uznanie powództwa w tej części prowadzi do skutków sprzecznych z zasadami współżycia społecznego, co powoduje, że Sąd nie jest związany tą czynnością.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., znosząc je wzajemnie między stronami z uwagi na fakt, że powództwo zostało uwzględnione w części dotyczącej eksmisji, a oddalone co do żądania zapłaty.

Sąd nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w zakresie pkt 1 w części dotyczącej H. T., gdyż pozwana w tym zakresie uznała powództwo. Zgodnie natomiast z art. 333 § 1 pkt 2 k.p.c. sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności, jeżeli zasądza roszczenie uznane przez pozwanego.

W odniesieniu do pozwanego, który powództwa nie uznał, Sąd wstrzymał wykonanie pkt 1 wyroku do czasu złożenia pozwanemu przez (...) W. oferty umowy najmu lokalu socjalnego (art. 14 ust. 3 u.o.p.l. per analogiam).

ZARZĄDZENIE

Proszę:

1)  odnotować uzasadnienie w kontrolce;

2)  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego r.pr. M. P.;

3)  akta przedstawić do uprawomocnienia po upływie 21 dni od doręczenia z z.p.o., a w razie wniesienia apelacji – Pani Przewodniczącej Wydziału;

4)  opublikować na portalu orzeczeń zgodnie z kartą informacyjną.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Kamil Miklaszewski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Południe w Warszawie
Data wytworzenia informacji: